Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Polecanki-cacanki a mądremu radość.


Sceptic

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że ostatnimi czasy cierpiał będę na dostatek wolnego czasu, chciałbym czas ów spędzić z dobrą literaturą. Dawno już przestałem wierzyc, że to, co omawiane w szkole, jest w ogóle dobre. Świadom też ejstem tego, że istnieją miliony wartościowych tytułów, a ja jestem tylko człowiekiem i nie mogę znać nawet części z nich. Dlatego zwracam się do was z uprzejmą prośbą, abyście coś polecili (nie tylko mnie, ale też w ogóle wszystkim).

Jeśli chodzi o mnie, to szczególnie interesuje mnie porządna literatura (najlepiej nie polska) z XIX, a zwłaszcza XX wieku. Zarówno poezja, jak i proza (chociaż bardziej proza, bo w tej mam większa zaległości). Nie muszą być to wcale rzeczy z obcej planety, mogą być powszechnie znane, ale pomijane w szkole (Remarque'a np. przeczytałem dopiero kilka tygodni temu, Mann'a czytam teraz - w szkole po prostu nie ma na takie nazwiska miejsca i czasu, co zresztą dosyć oburzające, ale o tym kiedy indziej).

Z góry uprzejmie dziękuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam Antoine de Saint - Exupery: filozofia i wspomnienia z - moim zdaniem - naprawdę ciekawego życia. jest w każdej bibliotece.

tytuły: "Nocny lot", "Ziemia, planeta ludzi", "Pilot wojenny", "Twierdza" i inne. chyba wszystkich tych pozycji nie ma w programie szkoły:]

słońca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czytałem czytałem, całkiem niedawno - zaiste, dobra ksiażka. Ja mogę się odwdzięczyć poleceniem "Czarodziejskiej góry" Thomasa Manna. Jest to książka potwór, albowiem liczy sobie jakieś 1000 stron (w dwóch tomach), przez które prawie nic się nie dzieje (nie ma żanych konkretnych wydarzeń ani czegoś, co możnaby nazwać z angielska "main plot"), ale czyta się - zważywszy objętość - dosłownie jednym tchem. Polecam.

Wszystko, co mi tutaj podszeptujecie, skrzętnie notuję i na pewno sprawdzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miłko, toś mi trafila w gust - Brave New World to moja ukochana książka, pisałem o niej na olimpiadzie filozoficznej i mówiłem w prezentacji maturalnej. Pierwszorzędna literatura, acz - gdyby to komukolwiek przeszkadzało - bardziej mądra niż piękna ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ian McEwan - w sumie wszystko
David Lodge - j.w.
Graham Swift - Waterland (u nas to chyba była Kraina Wód)
John Irving
A lasy wiecznie śpiewają - Trygve Gulbrassen
Jeanette Winterson - Podtrzymywanie światła
Hanif Kureishi, E.M. Forster, obydwaj Amisowie
Tolkien, Pratchett, LeGuin, Aldiss,
dla rozrywki James Herriot, PG Wodehouse.
Na razie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miłko, toś mi trafila w gust - Brave New World to moja ukochana książka, pisałem o niej na olimpiadzie filozoficznej i mówiłem w prezentacji maturalnej. Pierwszorzędna literatura, acz - gdyby to komukolwiek przeszkadzało - bardziej mądra niż piękna ;)


Skoro tak to Ray Bradbury i jego "Kroniki marsjańskie" są kolejnym daniem, którego warto skosztować:)), pozdr./V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...