Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

morza sen


Rekomendowane odpowiedzi

milcząc zabierasz kosmyk
srebrnego nocnego pyłu
rozpadam się kreśląc granicę
by wzejść mógł brzask

przez mgłę
z chłodnych oceanów słów

błyszczące strzępi wiatr fale
tnąc na dwie
moją spóźniony śnię
po brzeg złoty jak ty

jeszcze mrok
przysłania oczy zakurzone dniem
żurawie krwawo umierają zlęknione
uderzając w smutną toń
znacząc kres
niedośnionym jawom

rytualnie otworzę drzwi
oczy wbijając w bezkresy twe
bielejące jak żagle
by ciszy chłód przeszył mnie
na wpół odkrytego
zarysem twych bezradnych dłoni

rozbielą się nad ranem
martwych jaskółek okrzyki
co śmielej ciąć będzie łgarz zegar
mymi oczyma tonąc w głębi
z bólu uśmiechem
bezpowrotnie jak topielec

z własnej woli
rzucam się w otchłań
by szepty uśnieżyły jęk codziennych
rozbitych tratw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...