Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znów widzę cię z muzyką w oczach, z okruchem wiersza na ramieniu,
z dłońmi mokrymi od poezji, z piosenką zwaną po imieniu.

Należysz do mnie i do nocy, cały spowity w ciemne deszcze;
nie wiem czy jesteś z tego świata, czy może znasz świat inny jeszcze.

Na ślad twej stopy na księżycu patrzę co wieczór po kryjomu
i pytam siebie czy istniejesz i czy zabierzesz mnie do domu.

Czasami wierzę, że melodię twych nie-nazwanych kroków słyszę
i że twój głos, jak czarny motyl, niechcący przebił skrzydłem ciszę.

Więc wołam cię, gdy mnie przeraża noc błyskawicą rozjarzona,
a wtedy w drżeniu sekund czuję, że cień twój bierze mnie w ramiona.

Opublikowano

Twoje wiersze, Lady, kierujesz chyba wciąż do tego samego źródła - jakiejś miłości wielkiej, bo to się czuje. Wiem, kto nie przeżył, nie napisze o miłości, bo o niej na zamówienie się nie pisze. Zawsze wyjdzie na wierzch nieszczerość...
Dla mnie, oczywiście, jest to duży plus - forma bez zarzutu, styl i tresc z serca...
Pozdrawiam miło Piast

Opublikowano

Beenie, Piaście, Jacku - serdecznie Wam dziękuję za przemiłe, jak zwykle zresztą, komentarze. Bardzo gorąco pozdrawiam.

Michale - mam nadzieję że to "w sumie..." mogę odczytać jako pochwałę? :) Pozdrawiam ciepło. L.A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • przymierzasz samotność jak sukienkę, obracasz się powoli sprawdzasz, czy nie uciska w ramionach, czy dobrze leży włożyłaś ją i już wiesz - uwiera cię w serce rozumiesz, że nic nie pasuje idealnie, szczególnie to, co ma zostać z nami na zawsze   uszyta jest z twoich milczących rozmów, niewysłanych wiadomości, z dłoni, która nie wie, gdzie dotknąć rozumiesz już, że nie można zakładać pod nią wspomnień — od razu zaczynają uwierać. i nie mówisz, że ci w niej lekko, bo każda samotność ma podszewkę z ołowiu na początku wygląda jak suknia wieczorowa, potem kurczy się w piżamę, która wcale nie grzeje wyglądasz w niej tak, jakbyś czekała, aż ktoś zdejmie ci z ramion ten ciężar
    • @Berenika97  Dziękuję Ci Berenika, to wiele dla mnie znaczy. 
    • @TectosmithSamemu jest trudno, ja wspierałam i już jest dobrze, a właściwie bardzo dobrze. Życzę dużo zdrowia  i ...  pięknie, wrażliwie  piszesz - więc wielu wierszy. 
    • Motto: Raz Mozarta bawiącego w Pradze obsypały z kominka sadze. Fakt, że potem, w ciągu pół godziny, wymorusał aż cztery hrabiny, jakoś uszedł biografów uwadze. W. Szymborska   Raz do Erazma z Rotterdamu we śnie szeptała dama, że da mu. Mruczała wdzięcznie: "Erazmie, weź chociaż jeden ty raz mnie. Raz nie zeszpeci twego biogramu".   Gdy F. W. Nietzsche bawił w Kordobie, choć już w dojrzałej życia był dobie, widząc contessy cud oblicze, krzyknął radośnie: "Ja pierniczę, resztę ma także niczego sobie".   Spotkał Goethe za młodu w Frankfurcie jak elf zwiewną dziewczynę przy furcie. Chociaż nie jest nam znane, co się działo nad ranem, romantyzmu powstanie skwitujcie!   Gdy pewną Japonkę pokochał Lennon w odstawkę poszedł i  Platon i Zenon. Kiedy na Yoko zawiesił oko wyznawcą buddyzmu został i zen on.  
    • @Berenika97Nie, nie pisałaś mi. Nie znamy się jeszcze dobrze. Takie uczucia nie są mi obce bo od ponad dziesięciu lat choruję na depresję. Jakoś musiałem sobie ze wszystkim poradzić samodzielnie.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...