Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

co może łyżeczka


Rekomendowane odpowiedzi

Ewciu J: no dawno, bo ostatnio jakoś tak czasu niewiele i wena gdzieś uleciałaaaa....ale próbuję ją łapać za co tylko się da:) cieszę się, że się podoba:)

Black Swan: zapraszam serdecznie!!! rozumiem, że dla ciebie 9 rano to prawie środeczek nocy? ;)

le malko: no troszkę wygładzony, ale moim zdaniem lepszy:)

Bartoszu: ja taka już jestem, że trochę trzęsę portkami jak mam ryzykować, więc oszczędzam sobie zmarszczek i siwych włosów jak mogę;) fajnie, że wpadłeś:)

Ewciu S.: miło mi bardzo, że się udał:)

dzie wuszko: lodowata jak lodowata, troszkę parząca miała być, choć ten koniec myślę, że dobrze ochładza:) zawsze trafisz w te buraki co trzeba:D

Michale: dzie wuszka ma rację, coś ty na chemii robił? taka z dłuuuugachną rączką, żeby przypadkiem nie dotknąć się specyfików, ten wers to tak rzeczywiście wyszedł nie tak jak miał troszkę. pomyślę, może go jeszcze przestawię czy cuś, bo czytając ciurkiem :podajesz na łyżeczce do spalań nadziei kolejne płomyki słowa buchają wesoło....dzielić można różnie i odczytywać też różnie. no, ale w tym cała zabawa:)

dziękuję wszystkim za miłe słowa!!
pozdrawiam cieplutko!!!
ER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bo Tobie Migdale się wszystko kojarzy, łyżeczka do spalania związków chemicznych taka mała wiecznie okopcona i z długą drucianą rączką ;P co robiłeś na chemii a?

hahahahaha
ale Ci dzie w utarła uszka

Ewo, to zabieram:
z zadowoleniem patrzysz
na toczące się góry lodowe
a kamykom topnieją wierzchołki

mniam:)
pozdr/V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...