Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • o uczucie wszechogarniającego odprężenia, gdy rozbrzmiewa kołysankowy nokturn, w ślepiach ostatniej z bestii do reszty wygotowała się żółta ropa,   kiedy wszystko, co sknurzałe i szorstko-okrutne skończyło z siekierą między oczami, z kulą w uchu, zdarto kaptury, maski goniącym nas złoludom, i okazało się, że to mój wujek, znany aktor, prezenter z telewizji, marszałek sejmu albo pan premier urządzali nam piekło na ziemi (przekłamania w horrorach biograficznych potrafią być naprawdę krzywdzące),   gdy ocykamy się w uroczym pohorrorzu, na świetlistej plaży jednej z wysp Białapagos, już wolni, ciągle drżący,   ta ulga, do której zawsze powinno się tęsknić, ta niezasłużona (złośliwcy powiedzieliby: niezawiniona) dobroć, od jakiej aż przybywa powietrza i metrów sześciennych, a każda przestrzeń staje się lasem o poranku, szosą po deszczu   - jest, w rzeczy samej, cudowna. więc czemu de facto od niej uciekam, bronię się jak ostatni dziwak?   ...a może w czasie, gdy walczyliśmy o przetrwanie, coś przyszło nas przytulić, nie zastało i odłazi teraz, zasmucone, a my o tym nie wiemy?
    • @Gerber Nie widzę nic do skrócenia, ale okej.
    • a może przeszli na drugą stronę czekają aby tam nas przywitać bo nie istnieje życiowy koniec materia ginie dusza zakwita   :) Jezu ufam Tobie
    • @Rafael Marius @MIROSŁAW C.@andreas @iwonaroma dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Ładnie o tym napisałaś, jeśli można tak powiedzieć. Na plan pierwszy jednak.. przemijanie.   (przecież tak lubimy szum wody;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...