Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No cóż, Mary się nie odezwała, dłużej nie czekam.

Kochani!
Przede wszystkim dziękuję za nadesłane dzieła. Mam nadzieję, że wszyscy się dobrze bawią, bo tak naprawdę o to idzie.
Wasze zainteresowanie konkursem przerosło moje największe oczekiwania. Zastanówcie się, kto dzisiaj pisze o miłości? W czasach, kiedy obiad zaczynamy od deseru, nieliczni mają chęć nawet na wykwintną zupę i drugie danie. A nadmiar słodyczy zazwyczaj nie wychodzi na dobre. Piszą nie tylko złamane serca, lub tacy co nie są w stanie nic przeżyć, uciekając w dewiacje ale i Ci co we właściwej kolejności konsumują.
Ponad 300 dzieł to kilka tomików wierszy – lektura owszem. Święta zbiegły mi dość szybko. Nie żałuję. Zebrany materiał to może być podstawa do pracy doktorskiej z psychologii: np. „Miłość przeżywana współcześnie” lub wszelakich badań socjologicznych, ale pozostawmy to naukowcom.
Najważniejsze to, kto wygrał. Ze ścisłej czołówki trzech wierszy pierwsze miejsce zajął wiersz: „Duża, większa i najcichsza” autor: Luthien_Alcarin. Serdecznie gratuluję i proszę o kontakt celem odebrania nagrody.

Dziękuję za miłą zabawę i pozdrawiam Jacek

Opublikowano

a oto zwycięski wiersz :)

"Duża , większa i najcichsza":



nie wierzę w wielką miłość
taką sprzedawaną na metry
ani tą otyłą

miłość jak wieloryb
nie istnieje
( nikt nie wyrzuci jej na brzeg
pod nasze stopy )

jest tylko herbata rano
i ciepły szalik co truchta obok
aż do przystanku
(ma przy tym uśmiechniętą
zadyszkę )

miłość to nie duże i małe
to tylko ciche nienazwane




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: 2006-04-24 18:47:24, napisał(a): Luthien_Alcarin

Opublikowano

Spieszę jeszcze dołączyć podziękowania dla: Romana Bezeta, Amandalei i Messalina Nagietki za to, że zechcieli wziąć udział w tej zabawie jako jury i dotrwali do końca.
Podejmując się oceniania wierszy nie byli świadomi swojego zadania. Jednak nie załamali się – wszystko doczytali, a jeszcze i ocenili.
Duże brawa dla nich!!!!
Ja sam muszę się przyznać, że pomysł tego konkursu narodził się we mnie z czystej złośliwości – jako przeciwwaga poprzedniego konkursu, za co Romana Bezeta przepraszam. Ale jeśli na moje liryki odpisują „złamane serca”, to inaczej być nie mogło. Potrzeba wierszy o miłości jest olbrzymia. Myślę, że będziemy się jeszcze nie raz dobrze bawić.

Wszystkich serdecznie pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Przeczytałem wszystkie wiersze konkursowe. Popieram Jacka, że o miłości można i trzeba pisać. Jednakże po lekturze dochodzę do przekonania, że niewielu potrafi uciec od banału opisując to najpiękniejsze uczucie. Tym bardziej jestem kontent, że zwyciężczyni się to udało. Gratuluję i pozdrawiam Leszek :)

Opublikowano

Agatko (Pani! ;) - duża buźka
;*)
b
PS. Jackowi wyrazy uznania za szaleńczu trud (zwłaszcza przy wysyłaniu załącznika do maila ;)))

- i bez złośliwości: Niech żyje Miłość!!!

we czwartek zaczynam rozsyłać w Polskę tomiki z wierszami najgorżymi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Maki mnie urzekają, szkoda, że żyją tak krótko, że nie sprzedają ich w kwiaciarniach - Eustoma trochę mi je przypomina, jest też romantyczna, delikatna i dziewczęca. Pozdrawiam :)
    • @Berenika97 bardzo mi miło. Staram się opisać odczucia bardzo bliskiej mi osoby w moim życiu. Od wiersza- Życie przez Zamrożenie, Pęknięcie i teraz Początek.Może uda się to zamknąć. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję.  @andreas taka jest prawda - pozdrawiam 
    • @Annna2 bardzo dziękuję! Pozdrawiam miło.
    • A jeszcze niedawno po polu błądziłem śladów wypatrując na miedzy kamieni  i wśród artefaktów przez los rozrzuconych pośpiesznie zbierałem okruchy nadziei.    W drugim dróg rozstaju krzyż bieluchny stoi  gdzie kiedyś powstańcza mogiła się kryła  pochylam się nad nią i już nie wiem wcale czy biją pioruny czy to serce moje.   Cichnij jaźni drżąca milczcie wargi moje dziś wylewać żalów już wam nie pozwolę na drodze do dworu rzekł mi Wernyhora nie skarż się w modlitwie milcz i idź samotnie.   Patrz ostatnie w życiu pąki kwiat rozwiera  i w szarości nieba ptakom gniazda kruszy patrz ostatnia w życiu taka chwila nęka  olśniewa urodą cudem rośnie w duszy.   Bo choć zapał blaskiem zachodzi nad ziemią  burz przekrwione błyski tną płonące lasy ku słońcu się zwrócę i jak pielgrzym marny  czołem na tej drodze będę bił pokornie.     Na koniec uzbieram kwiecia paprotnego różnobarwnej zorzy powiążę z nią wstęgi w księżycowe srebro nić przędzy przeplotę strofy z niej ukręcę i zagram z tęsknoty.     
    • @Dagna No bo co innego może wyjść ze skrzyżowania węża z jeżem, coś długiego z kolcami, coś po mamie, coś po tacie :)  @Sylwester_Lasota  Dziękuję, no widzisz, bo to jest opowiastka o relacjach z niemożliwym, troszkę o przekraczaniu granic, a przy okazji o konsekwencjach :) @andrew, @Hiala, @Waldemar_Talar_Talar, @Marek.zak1      @Annna2  - pięknie dziękuję :)   @Wędrowiec.1984 - masz rację, najpierw był puenta, a potem dorobiłam jej wierszowane koronki :) @andreasNo oczywiście, że ostrożnie. Żmije nie wyglądają sympatycznie, ale jeżyki, a jeszcze malutkie, mają milusie pyszczki - ja się nie dziwię, że wężowi się spodobała pani jeżowa.  Sorry, moi kochani goście, bo Wy jesteście, a mnie nie ma, proszę o usprawiedliwienie,  nie mogę dogadać się ze snem, pozdrawiam serdecznie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...