Czaplina Opublikowano 8 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 Prawie za pół darmo oddam swoje serce. Mi już nie potrzebne, nie chcę cierpieć więcej. Oddam w każdej chwili, trochę zniszczone... Możesz je posklejać i będzie jak nowe... Jeszcze umie kochać, czasem szybciej bije. Jeśli nie masz czasu, mogę ci je przynieść. Oddam swoje serce, włożę w biały papier. Przecież ty i tak już nie spojrzysz na mnie...
EWA_SOCHA Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 "Prawie za pół darmo oddam swoje serce. Mi już nie potrzebne, nie chcę cierpieć więcej. Oddam w każdej chwili, trochę zniszczone... Możesz je posklejać i będzie jak nowe..." jak z ulotki towarzystwa kardiologicznego;) podoba mi się ostatnia strofa:) pozdrawiam eva
Stanisław Kamykowski Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 ewa trafnie to sformuowała, że brzmi jak z ulotki dla mnie trochę za lekko podany taki temat, ale może teraz tak się piszę (nie wiem, ja się nie znam) więc tak lekkość to może jest zaletą ja ktoś jest zainteresowny, to ja też mogę oddać-używane zaledwie przez trzy miesiące, od ponad roku garażowane, stan (teraz trochę uczciwości) beznadziejny, idealne na podmianę dla osoby przez was znienawidzonej, gwarancja zatrzymania akcji serca w siedem dni od chwili zainstalowani
Jego Alter Ego Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 a mi się nie podoba ostatnia,rozczarowała mnie.I myślę sobie że nawet by to fajne było jakby nie pisać że jeszcze umie kochać tylko w końcówce napisać,że właśnie nie umie,ale to przecież mała usterka...takie coś mi przyszło do głowy. Raczej na nie,ale zaciekawił,pozdrawiam
gabriel p. Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 hmmm...te rymy siakieś dziwne (to w ogóle rymy ? ;-)) treść jak z cyrografu albo testamentu kardiologa. dla mnie nie za bardzo. pozdrawiam
fr ashka Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 już od pierwszych wersów wiedziałam o czym bedzie, temat nudny, wykonanie nieciekawe, kawa na ławę... :/ moja opinia- słaby i nieciekawy wiersz, jakich wiele
EWA_SOCHA Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 jeszcze raz przeczytałam tą ostatnią strofę - i stanęła mi przed oczami wymalowana pani ze sklepu mięsnego zawijająca kawał mięsa w papier i mnie zemdliło... zmieniam zdanie... kawa wyostrza zmysły i widać gusta też...
Veronique Sijka Opublikowano 8 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2006 ja podeszłam do tego na wesoło i może dlatego się nie czepiam - końcówka zdecydowanie do przeróbki - ja mam nadal patrzeć na wesoło sugeruję usunąć "Przecież ty i tak już nie spojrzysz na mnie... " bo powiało banałem
zak stanisława Opublikowano 10 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2006 lekki wierszyk - re;laksowy do pamiętnika pana nudnego, który-o zgrozo, nie umie kochać tak wdzięcznej dziewczyny, no cóż mężczyzni, są mało romantyczni, a sercem czucie tylko mają kobiety, dla nich serce to właśnie kawał mięsa zawiniętego w papier biały zeby krwisto było dobrze widać! pozdrawiam ciepło Es
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się