Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyletka to moje zbawienie,
Ona daje mi wielkie ukojenie.
Gdy mi źle, zadaję sobie ból,
Lecz dla moich bliskich to wielki dół.
Gdy przykładam ostrze do skóry,
Bóg patrzy na mnie z góry.
Gdy moje ręce są pokryte krwią,
Wszyscy wokół z tego drwią.
Gdy ktoś widząc moje rany,
Pyta czemu niszczę samą siebie.
Patrzę mu w oczy i mówię :
Nie zrozumiesz...
Spuszczam wzrok i odchodzę.
Odchodzę i sięgam ostatni raz po żyletkę.
To koniec.....

Opublikowano

podpowiem tylko, że to się leczy, choć nie wiem z jakim skutkiem

wiersz - istna eksplozja "mrocznej" egzaltacji, która w połączeniu z częstochowszczyzną daje żałosny efekt
wprawdzie nick autora/ rki sugerował tandetę, ale pomyślałam, że może się mylę - tym razem nie

pozdr

Opublikowano

mój pies bardziej poetycko szczeka, jak masz zamiar dalej pisać takie gnioty i na dodatek publikować w dziale poezji współczesnej - zaawansowanej to też polecam tą żyletkę.

Opublikowano

Proszę pana tu biją !

==>http://www.poezja.org/debiuty/viewforum.php?id=1

Opublikowano

Raczej nic tego nie wybroni jako stylizacji na gniot, co w efekcie oznacza, że to jest gniot... nie pogłębiona refleksja z nieudolnymi rymami. proponuję dłuższy okres pracy nad utworami i szukanie pomysłu na tekst, a nie tylko na ekshibicjonizm własnego "żyletkowania". I dlaczego w "...zaawansowana"

Opublikowano

do cholery, ludzie...mieliście kiedyś w ręce żyletkę? mieliście kiedyś ochotę się pociąć? zapewniam Was, że to, co się wtedy czuje nie zachęca do opsywania, a już na pewno nie takiego. Aniołku Krwisty, sorry, ale doskonale znam ten stan i wcale a cale nie spodobał mi się Twój opis. sorry

pozdrawiam ciepło
ER

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   to my Nika jak te dwa koty marcowe :))))   ja po dachach nie chodziłem bo mam lęki wysokości.   ale raz, kolega co studiował archeologię śródziemnomorską zabrał mnie do piwnic pod UJ.   dał mi dwie latarki i kawałek gromnicy z zapałkami a sam miał górski czekan.   i poszliśmy.   ja robiłem za latarkę. on prowadził po znakach kredą na ścianach. doszliśmy do jakiegoś zakamarka i on zaczął czekanem drapać zmurszałe cegły. kiedy pytałem co tam jest , powiedział zebym się zamknął.   po dwóch godzinach usłyszeliśmy jakies głosy . ale od strony skąd przyszliśmy. ja się zgasiłem i siedliśmy na gruzie.   nagle hałas jakby kogoś obdzierali ze skóry.   kolega usiadł na kocie to ten się rozdarł.   wziął go pod kurtkę i czekamy.   obok nas przeszła jakaś ekipa i ktoś podniesionym głosem nakazywał aby ci co z nim byli poszli do pani Zosi a ona da im łańcuch i kłódkę. ten gość wydzierał się jeszcze, że nie życzy sobie żeby tutaj ktoś właził.   kiedy oni przeszli, Wojtek zabrał kota i wyszliśmy.   po drodze przekonywał mnie, że to kot po Turkach jest.   temu kotu dali na imię Turek. szwendał się po akademiku jeszcze ze dwa lata.   nigdy sie do siebie nie zbliżyliśmy. udawał  ze mnie nie zna.     Nika. dziękuję serdecznie za koment. wszystkiego dobrego ')              
    • @Toyer  poeta ma lepiej trochę( czego Tobie życzę), będzie żył w słowach zawsze
    • Nie furoj ptoszku nie furoj, na niebzie zrobzisz some dóry Jek zrobzisz to zośpsiywosz, bo ty ptoszku z chańcio lotosz. Mom takygo ptoszka w lasie, rozmajiyte jojka niasie, lokate a druge czorne, jek dziywczoczki nosze bziołe.       Nie wyskakuj, ptaszku, w górę, bo wybijesz w niebie dziurę. Kiej wybijesz, to załaczesz, bo ty, ptaszku, dobrze skaczesz. Mam takiego ptaszka w lesie, co dwojakie jajka niesie: jedno bure, drugie czarne" jak dziewczynki nasze białe.                  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rano czerwona róża, później kawa   Napełnijmy serca miłością   Piękno i dobro są razem   Tory dnia biegają w tym samym kierunku   Od rana róża, piękno i słońce, to nasze menu dnia   Miłość to jak parowóz, ma ogromną siłę w sobie   Wsiadamy do tej miłości z całą rodziną   Czerwone wino i serca mają te same kolory   Miła rodzina, przyjazny dom   Życzliwość i miłość to my   Król i królowa – nie Ty i ja, to my, zwykli ludzie   Darzymy swoją miłość, niezależnie kim jesteśmy   Nie mamy ceny miłości, bo mamy ją w sercach                                                                                                                  Lovej . 2025-11-04             Inspiracje. Życzliwość i miłość
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...