Bartosz Wojciechowski Opublikowano 2 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2006 Pędzi przez miasto biała karetka licznik wskazuje: już ponad setka Z drogi! Z drogi! - kierowca trąbi, a inne auta wjeżdżają na chodnik. Coraz częściej jesteśmy... ledwie jak dźwięk, jak sygnał karetki; proszę, zastanów się nad tym gdy czytasz ten wierszyk. A ja przez ten czas jeszcze raz pomyślę czy lepiej jest zatkać uszy w smutku bezsilnym czy raczej - zaiste - z tym samym żalem (ale wyprostowany) patrzeć za nią jak znika w oddali.
pathe Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 wielokropek nie bardzo, i druga strofa jakaś taka pouczająca. wyprostowany kojarzy się z Herbertem-wiec nie wiem. reszta spoko.karetka-dobre.
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 3 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Właśnie z drugą strofką nie wiem co zrobić - dlatego dałem do Warsztatu - a nuż ktoś pomoże? Chciałbym, żeby wierszyk pozostał raczej bardziej stonowany i "powolny" w swym wyrazie, na przekór opisywanej sytuacji. Może to błąd, ale w tym konkretnym przypadku tak wolę:) Popracuję jeszcze nad nim. Dzięx, pathe, za odwiedziny i krytykę:) ps. Skojarzenie z Herbertem? Ale czemu? I czemu "nie wiem"? Nic nie rozumiem:), ale fakt - dość słabo znam jego twórczość. Pzdr!
EWA_SOCHA Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 tak na szybko to mi nie pasuje "zaiste" "czy raczej - zaiste - z tym samym żalem" To myśl, która spowodowana jest chwilą, przejeżdzającą karetką, "zaiste" jest mocno wydumane, tak ja to widzę. -jeszcze zajrzę:) pozdrawiam eva
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 5 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2006 Czyli odbiór słaby. Ok - wracamy do stoczni, tam go w suchym doku potniemy i zmodyfikujemy albo wyrzucimy na złom:) Dziękuję miłym paniom za odwiedziny:)
pathe Opublikowano 5 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2006 że w warsztacie mało 'braw' to się nie sugeruj wrzuć do początkujących zobaczysz co powiedzą.
EWA_SOCHA Opublikowano 5 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2006 jakie tam mało braw;) :D mi tam gra jak ta lala:))) jak ja lubię stocznie i maszty... i groty i cośtam...bardziej chyba niż %... nie wiem sama:D uuuu zapędziłam się. W kazdym zrazie chodzi mi o to, że i wiersz i wieczór i % mi jak najbardziej (nie wiem sama które bardziej;)) dobra, teraz poważniej - Bartku, przynajmniej zauważasz biały wyjący samochód... ba, poruszony chwilą jesteś nawet... chwała Ci za to! zatrzymuj się częściej... a i dobrze o tym czytać... nie powiem co jest źle w wierszu... zbyt słaba jestem w te klocki. pozdrawiam eva
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 5 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2006 pathe: Fakt, łasy jestem na brawa, oj łasy - jedynak:) A Warsztat biorę za poligon dla samego wiersza oraz próbkę reakcji na jego formę i treść w kształcie, który w danym momencie najbardziej mi odpowiada. Ewa: mi też gra jak ta lala i też lubię porty i maszty i panny jak marynasz kaszzzty e, co tam za flaszkie tszymaszty? lalala... No podziel się. A tak nieco bardziej serio, to głęboki ukłon dla dam, widzę, że zawsze mogę na Was liczyć:)))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się