Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przejść tę łąkę


Rekomendowane odpowiedzi

Wzrok się gubi w niebie bez skazy
z bezmyśli wracam w koniec maja
na brzeg rzeki w plusk ocienionych
wód dąbrową

w niej składam pacierz
swój niedzielny z nazw ziół - takich pojęć
co są jak plaster

w niej - na wiatr
uskrzydla liść kokorycz wonna
strząsając kwiatów białe klosze

czy masz podobne w swym pokoju
w świecie w którym dotąd błądzę

w zielony ślad wszechobecności
sprowadzam szeptem imię twoje - konwalią
dąbrowa spodem rozjaśniona ciemnieje
nagle - przez trawy twoje ciało
słońce przelewa w swym krysztale

spojrzenie spod zamkniętych powiek
wraca na brzeg i spada
w wodę
na dnie portret perłową muszlą połyskuje
z oddali łąki niosą stukot - pociąg przetacza się w kierunku
twoim i znów mknie czas
zdążyć
zdążyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



daję głowę, że nic o tym nie wiem, bo dbałem o formę - a ta rodziła się z każdym wersem;
nic nie stylizowałem nawet w myśli - ale kto wie - lekturowe pokłady w nas drzmią i czasami mogą w niekontrolowany sposób dać o sobie znać;
czy to znaczy - że jest źle?
J.S.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kalina kowalska.; marzyciel jest na ogół człowiekiem mało praktycznym, co kobietom nie bardzo
odpowiada, nawet kiedy same są bardzo praktyczne; ale jako marzyciel jestem
dobrze zorganizowany, zwłaszcza kiedy chodzi o wyjazdy w góry :));
i - jak sama doświadczyłaś, złotouści to ludzie bardzo niebezpieczni, więc "nie
wymiękaj" królowo, bo to nie ja mam rządzić Tobą, jeno abarot! :)))
dzięki za miłe słowa, uwaga o przyimkach zostanie poważnie potraktowana;
pozdrawiam lekturowo; J.S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - po prostu jestem pod wrażeniem i dziękuję gorąco za to,
że udowodnił mi pan jako jeden z nielicznych, że piękne i liryczne
obrazy można tworzyć wierszem białym. Brak rymów rekompensuje
mi całkowicie ogromna zręczność w układaniu słów.
Autorowi - ukłon:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mniszko.; naiwnie liczyłem, że "czepisz się" choć tego "pociągu", co to "przetacza się w kierunku
twoim";
a "kryształy" łatwo się tłuką razem z "najpiękniejszymi obrazami"...
np takimi: "moje ciało ma smak malin
jak pieprz kuszące"
pozdrawiam Lilith najpiękniej jak umiem; :)) J.S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W pierwszej chwili spodobał mi się bardzo tytuł,  przede wszystkim jako coś oryginalnego :)   Oprócz tego treść hermetyczna, pełna osobistych symboli i mistycyzmu.  Ale ogólnie w przekazie wyczuwam tęsknotę za bliską osobą połączoną z lękiem  przed stratą jakiekolwiek śladu po niej, nawet tego w pamięci Peela, lękiem przed jej zniknięciem.  Ostatecznie Peel decyduje się pielęgnować każdą wspólną chwilę, doceniać jej obecność, dziękować za to adresatce/adresatowi i sile wyższej. Puenta to dla mnie mistyczna nadzieja i ufność, oddanie pełne uroku.    Interesujący wiersz :)    Pozdrawiam    D.   
    • @Wiesław J.K. W podstawówce takie zabawy to by były okrzyknięte deprawacją dzieci i młodzieży :)  Chociaż... ja sama miewam szkolne fantazje, ale to akurat nie tu.. xd Aczkolwiek miło mi poznać Twoje spojrzenie i skojarzenia :)   Serdecznie :))   Deo
    • Bardzo obrazowy, mięsisty, bogaty w metafory.  Widzę w nim obraz kobiety rozczarowanej dotychczasowymi relacjami erotycznymi,  a może współistnieniem z ludźmi w ogóle?  Ucieczka w samotność to dla mnie prywatnie bardzo bliski motyw, sama to robię często, gdyż mam dużą potrzebę ciszy i przestrzeni. I (chyba podobnie jak Peelka) często mam wyrzuty sumienia wobec osób, które mnie polubiły, pokochały i za mną tęsknią.  Ale Peelka czuje też chyba (choć może w mniejszym stopniu od innych) potrzebę bliskości, po coś w te, (nieudane) relacje wchodziła...  Mam wrażenie, że ona tu okropnie cierpi i ja to cierpienie jakoś podzielam, bo sytuacja liryczna, refleksje i uczucia Peelki są podobne do tego, w czym obecnie sama jestem.    Pozdrawiam ciepło   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Deonix_Czysta kartka, kartka w linię i kartka w kratkę. Przypomina to podstawówki ławkę. Pozdrawiam! 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • spróbujmy zobaczmy dzisiaj wcale nie chcę być perfekcyjna nie musimy przeszklić się w kryształ   starczy ślina trochę dymu z zapiecka stęchły zapach półmroku przy domowym ognisku   smołą nocy mnie smaruj w podkołdrzanym ukropie póki się nie roztopię   a później możemy wspomnienie zapisać na czystej pościeli albo na zawsze wyrwać splamioną kartkę z zeszytu
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...