Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piekieł katusze


Rekomendowane odpowiedzi

Od świata oddarta
pozostawiona na własne istnienie
dusza człowieka, co życie
oddał diabłu na potępienie.
Cierpi katusze
piekieł gorących,
szatańskie próby
znoisi mądrze,
gdyż w każdej męce
szuka nadzieji
na zrozumienie
cierpienia idei.
Za każdym razem
widzi swe złości,
co ziemskie życia
dały mu znosić
w swej pokorności.
Widzi też zbrodnie
na dziecku tym,
co prosić go chciało
o wody zimnej łyk.
I inne grzechy
minionych wieków tych,
co razem z innymi
zgotował ludzim tym,
biednym, niewinnym,
bo staneli na drodze im,
do celu jednego i niezbyt chwalnego,
jakim pieniądze miały być.
Dziś za to wszystko szczerze żałuje,
szaleństwa piekieł zbyt dobrze toleruje,
nie błaga nawet o łaski dar,
tylko goryczy znosi dzban.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ała. Smok ma rację... za długie (wizualnie), nie rozumiem wersyfikacji, która utrudnia czytanie. do tego błędy w pisowni (np. nadzieji). rytmu rzeczywiście brak, rymy jak już są to częstochowa...(nadziei-idei), patos, słownictwo, tematyka....nieeeeeeeeeeee...

ale czekam na więcej!
pozdrawiam majówkowo
ER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tyrs Piękny wiersz płynie sentencjonalnie. Pozdrawiam serdecznie.
    • za pieszczoty pocałunki polnych kwiatów miłe słówka za obecność w dni pochmurne oraz oczy zawsze dumne za te lata już minione twoim dobrem oświetlone za to wszystko razem spięte aż do końca wdzięczny będę
    • Jeśli wierzyć teoriom Harolda Blooma, mogłaś być jedynie muzą, zostawiając rolę poety synowi Lajosa, którego spotykasz w saunie, owinięta w biały, kąpielowy ręcznik. Jestem w stanie odróżnić płeć autora po dwóch zdaniach. O czym myślisz wtedy? Uczucia na SSRIach to zlodowaciały riaptejk w synaptycznej szczelinie, desensytyzacja receptora. Nie chcę już walczyć o priorytet, ja, Edyp, palmę pierwszeństwa – ani w poezji, ani w plugawych posługach, nawet w saunie. Piję poranną kawę w ogrodzie, czekając na dojrzałą korę, hamującą agresję jądra ciemności – zazdrosnych homo i hetero, heter z pewnego portalu, brzydkich i niepełnionych kobiet - jak J. na lekarskim zwolnieniu z bólowym syndromem kręgosłupa – choć jej brak takiego, zostaje jedynie nieużywany instrument (to peryfraza wulgarnego słowa, żeby opisać gluteus maximus – rzymskiego centuriona, dowódcę legionów gapiących się na twój tyłek w dyskotekach). Lubię słuchać samobójczych myśli innych, swoje – odrzuciłem, zapiłem. Zaleczyłem. Ćpun – wyje internet. Mam dość okaleczeń, sznyt i szykan. Wierzę w fitoterapię – stąd parapet ukwiecony, liany zwisające przy wejściu do domu, czekolada, która pobudza endokannabinoidowy układ, hamując hydrolazę amidu kwasu tłuszczowego. Wierzę w idealną miłość – to narcyzm. Wierzę też w Boga (Ojca) – jakiegokolwiek, złego lub dobrego - z Biblii. Gdybym żył przed wiekami, wygnano by mnie jako małego brata, wcześniej dając alternatywę nawrócenia. Wierzę, że Joyce – Joyce, leczący swą córkę u Freuda, z pełnym zakreśleń zeszytem, z bólem – miał rację. To strumień świadomości oczyszcza duszę – widzę Anne Sexton, słuchającą muzyki w garażu. Sylwię Plath w wieku 31 lat. Siebie – tak małego siebie, upapranego refill ink przed wydrukiem.    
    • @lena2_ Wiersz ucieszył i wzruszył, ukazał przezroczystość duszy.
    • @lena2_ Duszę romantyczną bez wyższych doznań...kto pozna?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...