Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lekcja religii to lekcja
wyobraźni – wszyscy siedzimy
w kwadraturze koła

żeby każdy był równy i
miał swój bok okręgu
- to daje nam wrażenie 45 minut
niemożliwego

tej lekcji nie można
policzyć nawet w godzinach
- więc blado wypada
przy latach świetlnych
i tych mniej udanych

to ledwie kilka żartów
trzy ściągi wycięte na zaś
( a zaś to łacina lub chemia)
nadgryziona dyskusja ziewnięcie krzyż

wszystko i nic

w kwadracie ławek i kilkunastu
głów – nawet Ksiądz Irek nie wie
jak bardzo można się
zapętlić

wspomnieniem
zrozumieć dylatację czasu

Opublikowano

ostatnio niestety nie mogę śledzić orgowych wierszy-brak czasu, więc na żadne "pożegnania" się nie załapałam:D
a cóz- ciesze się ze podoba, bo mój subiektywizm i sentymentalizm całkowicie zaburza mi trzeźwą ocene mojej wypociny:)
Dzięki za poświecony czas

POzdrawiam
Agata

Opublikowano

A więc tak wyglądają Panienki z Diabełkiem na ramieniu?
;D

Wierszyk ma pomysł i przesłanie. Rozumiem, że nie do ruszenia (sentymentów się nie ucina, tylko przeżywa)?
Jakby co, to może te kwadraty z okręgami na początku...
cmok (to na połamanie pióra ;)
b

Opublikowano

Jacku: supełki też mają urok:)

Espana:nie dziękuje za to połamane pioro-ale za wpadnięcie to i owszem;)

Panie Bezet::D: za pióro tez niewzruszenie nie dziękuje- a co do kwadratów, były pionierami te wypociny i cchiałabym je zostawić -mimo iż moze kańciasto stają w gardle czytelnikowi:>

Pozdrawiam
Agata

Opublikowano

To powodzenia życzę :)
Podoba się. Tematyka szczególnie. Sposób opisu także. Sentymentalnie się zrobiło... A ja uwielbiałam moje lekcje rel. Cudnie było, mądrze i przezabawnie. Do dziś pamiętam połowę Nowego testamentu słowo w słowo. Takiego ksiedza mieliśmy "kurka wodna" (jak mawiał :) )
pozdr
Weronika

Opublikowano

no to zazdroszczę dojrzałości pisania w tak młodym wieku, wiersz oparty na znakomitym koncepcie a i wykonanie naprawdę moim zdaniem na dobrym poziomie, wiersz zatrzymał mnie i bardzo się spodobał, gratuluję i życzę pięknie zdanej matury, skoro piszesz tak znakomite wiersze, matura nie może pozostać w tyle, hihih

pozdrawiam cieplutko :*

Opublikowano

Ja tam szkoły nie lubiłem, jakieś matematyki, chemie, fizyki, różne dziwności takie :)
Ale wiersz naprawde pzryjemny, co więcej - jednak coś z tej szkoły zostało - wspomnienia. A potem studia i nowe radości, hehehehe
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...