Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja bym to odczytał raczej lekko i nieco humorystycznie:
nieporadna zakochana para. W tym kontekście czerwone
sznurówki w kokardkę krępujące usta są git. Kiedyś w podstawówce
robiłem też wydmuszki oklejane wełną - takie np. śmiszne ludziki z tego
wychodziły; więc i kolorowe kaftaniki na plus. Zmieniłbym "roz wiązanie"
po prostu na "rozwiązane" - to by dopełniało obrazu nieporadności,
a przecież i tak wiadomo, że są ze sobą związani, bo wyraźnie zakochani:)

Jeśli choć połowa z tego co napisałem jest prawdą w oczach Autorki,
stawiam dużego plusa - pomysł super, a wykonanie nie mniej:) Pzdr!

Opublikowano

Darku wiem, że dużo tych w, ale słów tu mało, każde ma -przynajmiej w założeniu- jakieś myśli w sobie i nie mam pojęcia jakbym to mogła zmienić. acha no i masz już podpowiedź:) Bartek ma dużo racji (co za rozszyfrowanie:D), ale koniec końców wydmuszki mają to do siebie że są... wydmuszkami.acha, no i za radę dziękuję.
pozdrawiam Kalinkę też /Aga

Opublikowano

mi się podoba:) taki lekki, młodzieńczy i wiosenny.


Jak już kiedyś pisałam, nie chcę się pałętać z komentarzami na "forum dla początkujących", wolalabym żeby to "fachowcy" udzielali wskazówek, bo jeśli się uczyć, to...
- to takie moje usprawiedliwienie się z braku moich komentarzy

zielona jak szczypiorek
eva

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w miniaturach nigdym nie był tęgi, bo takie nicwarte, do wszystkiego prawie da się je doczepic, pozdrawiam serdecznie, może się jeszcze kiedy nia zachłysnę

dobrze, że pawdy takie są subiektywne i każdy może swoją mieć. re:pozdrawiam:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w miniaturach nigdym nie był tęgi, bo takie nicwarte, do wszystkiego prawie da się je doczepic, pozdrawiam serdecznie, może się jeszcze kiedy nia zachłysnę

dobrze, że pawdy takie są subiektywne i każdy może swoją mieć. re:pozdrawiam:)
pozdrawiam, dzieku za wyrozumiałość, przepraszam za gust
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobrze, że pawdy takie są subiektywne i każdy może swoją mieć. re:pozdrawiam:)
pozdrawiam, dzieku za wyrozumiałość, przepraszam za gust

przymrużę oko na ta ironię;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...