Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dla Kobiety której nie powiedziałem

w końcu musiało się stać. fazy oczywistości skorygowane
przez niedonoszony sen. kilka dni kiedy oczekiwaliśmy narodzin
innych planet - umierając i budząc się cyklicznie.

pamiętam puste butelki i późniejszego o kilka miesięcy smsa
„to nie była żadna cipka tylko anka”; utwierdzanie się brakiem
pewności.

z dnia na dzień łóżko wędrowało coraz dalej.
próbowałem dotykiem kreślić nieprawdopodobieństwo
w indeksie własnego wspomnienia. chciałem uwierzyć w burze i koty.

aż przyszło mi szukać własnego odbicia w asfalcie
jak w lustrze dalekim od światła.

z wiersza wykreślać przymiotniki.
Opublikowano

fazy oczywistości skorygowane
pamiętam puste butelki i późniejszego o kilka miesięcy smsa ->puste butelki i spóźniona o kilka miesięcy wiadomość...

...utwierdzanie się brakiem
pewności.
z wiersza wykreślać przymiotniki.
dalekie od szeroko pojętej poezji...( szczególnie treść smsa ;) )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam. nie mogę skorzystać z żadnej propozycji poprawki
z prostego powodu:
wszystkie są głoopie :). wiadomość nie była spóźniona,
celowo jest utwierdzanie się brakiem
(między 'utwierdzaniem się' przy czymś/kimś,
a utwierdzaniu w kimś/czymś jest subtelna różnica).
'a' niepotrzebne, bo ostatni wers można traktować
jako wyrwany z kontekstu, jako symbol, bądź autoocenę.
niemniej: dziękuję za lekturę i poświęcony czas.

PS. treść smsa to moim zdaniem czysta poezja ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obawiam się, że nie ma Pani racji.
tragedią dzieci szkolnych jest to, że nauczyciele zaczynają
interpretację wiersza od pytania 'co autor chciał powiedzieć?'.

a zamieszczając wierszyk tutaj pytam głownie o wrażenia
kogoś, kto stoi obok i ewentualne propozycje poprawy szczególików.

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hm...mnie tak nie uczyli, a pod zamierzeniem rozumiem emocje. obok- a ja nie jestem obok? hm...obawiamsie ze lepiej usunac te/ albo ta konwersacje.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


obawiam się, że nie ma Pani racji.
tragedią dzieci szkolnych jest to, że nauczyciele zaczynają
interpretację wiersza od pytania 'co autor chciał powiedzieć?'.

a zamieszczając wierszyk tutaj pytam głownie o wrażenia
kogoś, kto stoi obok i ewentualne propozycje poprawy szczególików.

pozdr.

hm...mnie tak nie uczyli, a pod zamierzeniem rozumiem emocje. hm...
więc miała Pani szczęście.
zamierzenia->emocje - rozumiem,
ale znaczenie jest dla mnie bez znaczenia.
podoba się Pani wierszyk, lub nie. w tym istota.
a autor ma prawo zapytać tylko: dlaczego?
Opublikowano

zamierzenie- znaczenie. pierwsze pytanie- jaka jest sytuacja liryczna i kim jest podmiot liry.

sie podoba(?) emocja. a czy ona podlega ocenie tak lub nie? wazne ze przemawia. dobra jestem kolejny gloopol. bey

usunąc? bo jestem glupia. i sie wydurniam. ale oczywiscie najpierw myslec potem pisac.
a wiersz skupil moja uwage ze wzgledu na
'wyrazistosc'.

Opublikowano

Dla mnie bardzo trzeźwo napisany, z wielka dozą dystansu, który jednak (może to wina tych przymiotników, których brak – na szczęście! ) jest pełen treści międzysłowia.
Lubię takie pisanie. Szczególnie trafia ostania „zwrotka” – zapowiedź jakby dalszych „wieczorów”. Jedno ale : -„ utwierdzenie się brakiem pewności” – sens czysty ale nieczysto drży, za „winnie”.
Ach, jeśli już na siłę szukać – to te koty i burze – tak jakby spadły nagle, przynajmniej dla odbiorcy (znaczy mnie), bo wytyczyłam sobie równoległą ścieżkę. Pozdrawiam serdecznie Arena

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie znam, no tak - dzieciństwo miałam wczesno - kołysankowe. Re - aprobata!
Pozdr. AS
proszę :) :

Jeśli chcesz żebym cię kochała
Musisz najpierw poznać mapę mego ciała
Zejść na samo dno serca zgubionego
Znaleźć dla mnie coś naprawdę pięknego

Musisz polubić koty i burze
Milesa poetów i kolor niebieski
Zataić słowa które mówię w nocy
By nikt nie poznał ich treści

Jeśli chcesz żebym cię kochała
Musisz znać język gestu i wymowę spojrzeń
Mieć serce jaskółki i potęgę góry
Twardo stać na ziemi ale z głową w chmurach
Opublikowano

ciekawe ile tych butelek było przez te miesiące;).nie będę poprawiać, ale że się podoba to napisać muszę.i te koty, burze(i kolor niebieski) piosnkę znam, ale sama bym nie wpadła.
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krystyna Giżowska & Bogusław Mec - W drodze do Fontainebleau   ;)
    • Moje marzenie to gwiazdy Świat bez lustra, w którym kocham ciebie i ciebie W moim śnie nie mam nic na własność Dzielimy się szczęściem, biegnąc ku Niebu   I nie świecimy już samotne Szukamy innych, by dawać blask I już nie toczą się żadne wojny Odżywa ziemia i wiara w nas   Moje marzenie – złączyć się z Bogiem, bez telefonów, konsol, tiwi Moje marzenie – śmiać się z ex-wrogiem To jecer hatow Nie ten, co ma kły   I nie świecimy już samotne Razem wracamy w ogrodu blask Już jecer hara nie stawia stopni Wreszcie widzimy prawdziwy świat  
    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...