Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

upuszczam dziś smutku
jak krwi
pobrudzone myślą usta
i skruszone słowa

dziesiąty pik
wypadł z kieszeni Levrenie*
beczka soli zamknięta
konie skradzione

cisza






--------------------------------------------
* 10 pik - Levrena - Bogini złodziei i wilków
Karta 10 pik symbolizuje rany i wydarzenia pozostające w cieniu. Ruina niezniszczalnych nadziei, tragiczne zamknięcie określonego etapu życia. Karta przestrzega przed zaufaniem.

Opublikowano

Dziękuję!
Pomyślę nad proponowanymi zmianami. Co do "ciszy", będzie problem. To krótke i dobrze brzmiące słowo, ale zobaczymy, moze coś jeszcze wymyślę:)

Dziękuję za znalezienie czasu na te moje twory:)

pozdrawiam serdecznie
eva

Opublikowano

upuszczam dziś smutku
jak krwi
pobrudzone myślą usta
i skruszone słowa

coś mi tu ze składnią nie gra, ew. z odmianą przez przypadki.
Ale nie słyszy się często zwrotu "upuszczać krwi", więc nie będę się spierał.
Ogólnie b. fajna miniatura:) Myślę, że warto z tego zrobić ze wszech
miar ciekawy cykl - karty tarota to bez wątpienia skarbnica tematów.
Namawiam (a może już tak jest?:)

Pzdr!

Opublikowano

Za dużo symboli (-iki) i to nienajlepszej proweniencji (upuszczanie krwi np. - nb. składnia jest ok, można przyjąć opuszczenie słowa "trochę"); dla mnie dwa nieprzystające kawałki - gdyby rozwinąć ten pierwszy, to nigdy nie skończyłby się na "beczce soli", na "ciszy" - owszem.
pzdr. b

Opublikowano

Bartosz Wojciechowski;
:) jest i nadal się robi...

dziękuję za dobre slowo!

Roman Bezet;
"dla mnie dwa nieprzystające kawałki - gdyby rozwinąć ten pierwszy, to nigdy nie skończyłby się na "beczce soli", na "ciszy" - owszem"
Wie pan, życie nie ułożyło się pod plan wiersza... najpierw był smutek (oczyszczający z czasem umysł, tak jak oczyszcza organizm upuszczanie krwi), potem zamknęła się beczka soli z ostatnim hukiem i zapanowała cisza.
Opisalam to co było, może kulawym słowem, może strofy nie trzymają sie kupy...
może...


pozdrawiam
eva

Opublikowano

symbolika nieco baśniowa i tajemnicza, może obok głównej konwencji "wierszokletyki" współczesnej, ale dla mnie zakochanego w bitewnym zgiełku, szermierce mieczem i waleniu toporem - brzmi to jak miód przy bardzim bajaniu pomiędzy jedną a druga baśnią...

I takiemu prawie-wczesnośredniowiecznemu - żadna beczka nie wadzi, zwłaszcza soli, bo cenna, jak współczesnemu sztabki złota w depozycie w Szwajcarii... tyle, że bardziej użyteczna....

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


życie jest tylko inspiracją - prawda wiersza ma swoją logikę i dramaturgię, nie polemizuję z 'opowiescią' - mówię o formie: to pani wybrała słowa do opisania (można było użyć innych?)
pzdr. b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Twój wiersz dotyka cierpienia tak samo, jak czyni to Księga Hioba - od środka, przez mrok, przez pytanie „dlaczego?”, które brzmi w człowieku bardziej niż odpowiedzi. Ale warto pamiętać, że w samej historii Hioba to nie Bóg był sprawcą jego nieszczęść. To Szatan twierdził, że człowiek kocha Boga tylko wtedy, gdy wszystko mu sprzyja. Bóg jedynie dopuścił próbę - bo wierzył w serce Hioba bardziej, niż Szatan wierzył w ludzką słabość. Hiob nie wiedział, co dzieje się „za kulisami”. Nie znał przyczyny swojego bólu. A mimo to nie złorzeczył. Powiedział tylko: „Bóg dał - Bóg wziął.” Słowa, które rodzą się z pokory, a nie z oskarżenia. Dziś ludzie często widzą świat odwrotnie: gdy im się poszczęści  mówią o "diabelskie szczęście miałem" gdy ich spotka nieszczęście  mówią „kara Boska”. Szczęście przypisują złu, a ból - Bogu.   A przecież Księga Hioba jasno odsłania, jak niewłaściwa jest taka logika. I właśnie dlatego Twój wiersz tak dobrze koresponduje z tamtą opowieścią: wchodzi w tę samą przestrzeń pytań, w której człowiek próbuje uchwycić sens, którego nie widać - a jednak, mimo ciemności, nie wypuszcza z dłoni światła. Ojej, ale się rozgadałam, sorry.
    • @Laura Alszer   Lauro.   to jest cudny, sensoryczny wiersz.   wyraża intensywne wrażenie luksusu i blasku, które prowadzi do głębokiego, niemal kosmicznego przeżycia.   buduje napięcie od chłodnej, ekskluzywnej obserwacji do gorącej, spełnionej bliskości w ostatniej strofie.   bardzo, bardzo, bardzo..... podoba mi się .  
    • @Migrena Ano właśnie. Otóż to. Więc gardłujmy się lepiej dalej i pogarszajmy stosunki z naszymi sprzymierzeńcami. To nas od Rosji uratuje. No i zamiatajmy przy okazji wykroczenia naszych współbraci pod dywan. Brawo   A w wersji hard. Podczas wojny niejeden polski szubrawiec wzbogacił się na żydowskim nieszczęściu. Po wojnie Polacy sobie nawzajem uczynili piekło. A i dzisiaj w niektórych kręgach szerzy się antysemityzm a nawet faszyzm.     Mimo wszystko jest to piękny kraj i żyją w nim w większości wspaniali ludzie. Tylko że w innych krajach jest tak samo.
    • Twoja krew  Morze wspomnień    Twoje ciało  Zaproszenie do tańca    Twój ból  Tak szybko świta    Twój krzyk  Ulice nocą nigdy nie są puste    Bez ciebie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wydawnictwa na Tobie krzyżyk postawiły?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...