Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ile kartek, taki pochówek


Rekomendowane odpowiedzi

Bo u nas, proszę ja Ciebie, na prowincji, to spowiedź jest na kartki, nie każda spowiedź, wyłącznie ta, która obejmuje okres Wielkanocy.
Technicznie odbywa się to w następujący sposób:
w ogłoszeniach parafialnych wielkiego postu ksiądz informuje z ambony, że można u sióstr od świętego Józefa nabyć kartki do spowiedzi.
Parafianie nawiedzają siostry i za opłatą „co łaska, nie mniej niż dycha”, nabywają kartki. Kartka w swej formie przypomina wizytówkę: są na niej namiary parafii, a jako bonus wpisane jest imię parafianina, który kartkę nabył. Siostry odnotowują „zakup” kartki w 60 kartkowym zeszycie w kratkę. Zeszyty owe, jak mit prowincji niesie, składane są w archiwum, by służyć do estymacji wiary w parafii. Następnie delikwent wybiera sobie termin odbycia spowiedzi, jest to okres, który wyznacza odgórnie Kościół i w wybranym momencie oddaje kartkę księdzu, ten siostrze, ta z kolei odhacza kartkę w zeszycie, w którym wpierw wpisała jej wydanie. I tak rok rocznie.
Jeśli kto spowiedź wielkanocną poza parafią odbędzie, zobowiązany jest jednakowoż kartkę oddać spowiednikowi. Ten niezwłocznie wysyła ją listem poleconym do parafii, do której należał grzesznik.
Po co ten cały cyrk? Jak już wplątałam między zdaniami, by współczynnik pobożności szacować, ale nie daj się zwieść, to tylko przykrywka.
Cel uświęca środki.
Jak już świeczka ledwie się tli, znaczy się, śmierć blisko, a życia już niewiele i trzeba zacząć myśleć o dobrej lokalizacji na cmentarzu, wygrałeś, jeśli na kartki się spowiadałeś.
I pogrzeb będzie w cenie promocyjnej
i miejsce między dębem a cichym donem się znajdzie,
i na pewno nie będzie bezpłciowego kazania po twoim odejściu do wieczności.

Morał: ile kartek w życiu oddasz, taki pochówek po życiu zyskasz .

Od trzech lat kolekcjonuję swoje kartki. Nie to, że nie dbam o cielesność po śmierci, ciasnoty umysłu nie znoszę, bo boleśnie odbija się na psychice.
Poza tym, mam traumę, nabytą podczas wystawania z babcią i mamą pod rzeźnikiem, by mielonkę na kartki kupić.
Dziękuję za dalszy ciąg życia na kartki, z Bogiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Bo u nas, proszę ja Ciebie, na prowincji, to spowiedź jest na kartki - zakończyłabym kropką, a resztę zaczęła w nowym zdaniu.
-wygrałeś, jeśli na kartki się spowiadałeś. - rym niepasujący do reszty, niepotrzebny

Tekst taki sobie. Temat jest dobry, ale kiepsko napisany.
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...