Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Iglica, zenit pionu, strzała wystrzelona Bogu
- słup, na którym jest opięta
płachta nieboskłonu.

Chciałbym u szczytu ziemskiej chwały
być o tym choćby przekonany,
że wstępne miary wziąć zdołałem,
że coś pojąłem, mam w głowie zarys.

Łączenie nieba z nocą, granica kolorów,
gdzie słońce co gaśnie i granat wieczoru
mi skronie otoczą
pierścieniem mroku, jak aureolą.

Gdzie ziemi jeszcze sięgając stopą,
czoło już chowam w woal kosmosu.

Chciałbym się wspinać przez całe życie
by - gdy wreszcie stanę na szczycie -
uwierzyć, że wszystko co widzę
to ledwie szkice.

Opublikowano

pathe: nie wiem, czy o to ci chodziło, ale ciut zmieniłem. W ogóle mam coraz
większe problemy z interpunkcją - zaczyna do mnie docierać, że jednak nie mogę jej
traktować wg własnego "widzi mi się" - albo jest (i wtedy ma być poprawna)
albo jej nie ma wcale.

Może ktoś, kto tu jeszcze wpadnie dałby swoją opinię na temat roli
i możliwości zastosowania inerpunkcji w wierszach? Zachęcam:)

M. Krzywak: jak pan widzi co nieco pozmieniałem, ale aby uczynić "kunsztowną oprawę"
najpierw trzeba wiedzieć jak to zrobić. Mam nadzieję, że kiedyś (może niebawem)
nabędę wymagane umiejętności:)

Dziękuję obojgu za miłe i konstruktywne komenty. Pzdr!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wybacz, tak sobie pozwoliłem, może nie wszystko pojąłem... Ale mi się, owszem, widzi... Nawet bardzo...
Pozdrawiam Piast
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

co za niezwyczajna prostolininośc i czystosc treści. w zasadzie forma tez nienajgorsza, rymy wewnętrzne i oggólnie takie wrażenie elegancji i dyscypliny.
ujmujaca poetyka i taka "męska" ( =nie presłodzona, nie egzaltowana) lirycznośc. bardzo mi pasuje.
przyznam ze zawedrowąłam po sladach Pana wpisów - komentarzy, bo zaciekawiło mnie, ze jest Pan dosyc hmmmm "wymagający", nie że krytyczny, ale nie bezrefleksyjnie zachwalajacy ;)
a tu prosze! perełka.
puetna to juz w ogóle w moim guście, bo widoki ze szczytu i taki dystans do zdobyczy zycia to jest TO :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...