Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I

Są faceci co przez życie pierwsi kroczą
I dziewczyny, które w oczach zakręt mają
Oni zawsze sny zielone maja nocą
Oni zamiast twardo stąpać to latają

Wśród pokusy, w pożądania chorobie
Spędzam wieczór tam gdzie próżność i banały
A noc przecież po to jest by śnić o Tobie
No a "SERCA SA ŻEBY KOCHAŁY"


II

Są sukcesy, które ludzi już nie cieszą
W nic nie wierzy sie , bo już nie ma w co
Są momenty, kiedy święci nawet grzeszą
I są szczyty, z których spada sie na samo dno

W cieniu ulic, w brudzie myśli idę gdzieś
Choć się zdaje że świat ciągle jest za mały
No, a przecież drogi po to są, by do Ciebie wieść
No a "SERCA SĄ, ŻEBY KOCHAŁY"


III

Są dziewczyny, które JUTRO mają DZISIAJ
Są chłopacy co warunków nie stawiają
Tylko włóczą sie po swych akademikach
I w pokojach swój zielony Paryż mają

Jeśli DZISIAJ ma sie JUTRO po co zwlekać
Takie myśli miałam czasem, lecz paść musiały
No, bo przecież DZISIAJ po to jest by na Ciebie czekać
No, a "SERCA SA ŻEBY KOCHAŁY"

Opublikowano

Widze tu oczyma wyobraźni tekst, który mógłby zaśpiewać Michał Bajor...
Fakt, nie jest to wiersz, który chciałabym czytać, ale może znajdź osóbkę, która pokusiłaby się o melodię.

Może męscy przedmówcy nie latają??? ja latam, jest wiosna cieszmy się tym...mnie owy tekst nastroił romantycznie i pozytywnie i chyba to jest ważne.
Pozdrawiam ciepło.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie atakują, bo rymowane, to akurat nie ma znaczenia, ale bądźmy poważni - podoba, niepodoba, fajne, niefajne - to jest akurat dobry komentarz dla poezji współczesnej.
a ten tekst powyżej zawiera tyle banałów, że przeradza się w jeden wielki banał.
Mocart i disco polo mają tyle ze sobą współnego - że rzeczownik "muzyka" jest ich współnym mianownikiem. Czyli to i to jest muzyką, z tym że Mocart to faktycznie muzyka, a disco polo najwyżej może byc fajne...

A już pomijam, że tekst zawiera mase błędów - wstyd i hańba po prostu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W końcu jakiś życzliwy... Mirku.. jako jeden z mych autorytetów pokaż jak sie pisze prawdziwe komentarze tym zółtodzobom :)..
Czekam na instrukcje...Wiem, że już wcześniej ten wiersz był, ale nie wszyscy mieli okazję powiedziec co myślą..

A rytm? Wiem wiem... zawsze miałam z tym problemy.. I z dosłownością..

Czekam cierpliwie..
Opublikowano

za tych "żóltodziobów" to ja też się nim zajme, ale po p. Mirosławie - zobaczę, jak się będzie starał ratowac to coś :)
Oczywiście w pokojowym nastawieniu - np:

Są faceci co przez życie pierwsi kroczą - jak pierwsi pzrez życie ? jak się kroczy jako drugi ? a jako trzeci ?
I dziewczyny, które w oczach zakręt mają - to chyba zeza
Oni zawsze sny zielone maja nocą - chodzi o "maja" - miesiąc - czy mają ?

Zatem ostrze szable i czekam...

Opublikowano

Taaa. Z facetami się zgadzam, ale ''chłopacy'' to rozumiem, że chodziło o zachowanie rytmu, bo rzeczywiście ''chłopcy'' nie pasują. Ale na piosenke się bardzo nadaje. Pomyśl o tym. Pozdrawiam, nie jestem na Nie. Jil Jori.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj.. To metafora taka.. Nie nabijaj się! Mało elastyczny jestes. Moj kolega powiedział mi kiedyś: "Dziewczyno, ale ty masz zakręt w oczach!" Nie wiem co to znaczy i o co mu chodziło, ale podoba mi się :). Każdy może się w tym dopatrywać czego chce.



Tu błąd.. Przepraszam, powinno być "mają"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, chodziło o zachowanie rytmu, choć z rytmem mam często problemy. Zwłaszcza, że biorę się zazwyczaj za wiersze rymowane, a napisanie takiego ( zaznaczam , że dobrego rymowanego wiersza)w praktyce jest trudniejsze niż napisanie nierymowanego wiersza.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
    • był piękny, słoneczny poranek obłoki spokojnie sunęły po niebie powiewał leciutki zefirek a ona szła   bez celu, byle przed siebie   bezstronnie, bez wahań - kto bardziej? a co było? minęło, nie przeliczała patrzyła prosto i najzwyczajniej   stopa przed stopę, bo jednak ostrożnie  - od siebie  dojrzała i ogarnęła  przykryła lekko, współczule pomniejsze   i nagle słońce zdało jej się zbyt ostre a wiatr wstrząsnął swą siłą bo serce zadrżało o bezbronne   moje maleństwo - szepnęła - wyrośniesz    i z nowym poczekaj, wytrwaj - ja wrócę   w pełni nadziei, uśmiechu i z dobrym słowem przelewając spomiędzy  poiła dzień za dniem nie ustając w trudzie   aż przyszedł czas zrozumienia tak, uroniła dwie łzy - skoro nie mogło być więcej   ale powstała z kolan i ruszyła dalej bo najlepszy grunt? to nie stracić  siebie samej   i dobrze wie: nie rozkwitnie gdzie nie przyjmuje się miłości   ***   czego nie mogła dostrzec w chwili nieobecności   ziemię już dawno rozgrzebano   bo liczył się nie plon   lecz jej żywe  ziarno        
    • dziękuję za twoje yang   co wprawione w ruch - kołysze się z rozwianymi myślami powroty wybieram spokojniejsze   moje yin na pohybel temu, który podejdzie  wystarczy i tak _ nigdy nie będziemy tacy sami   chciałeś być bliżej? czy chodziło o wiatr?   *** ona pragnie być wyżej i wyżej upewnia się wykręcając głowę jesteś - stoisz - zapadasz   popychasz z odskokiem   jej góra - tobie dół a przecież bliskości rezonują każdego z nas  (bo cóż ponad piachem?)   nie zatrzymuj  nawet do mnie i usiądź czasem   bo masz prawo  bujać się jak ona, jak ja   wiesz, nie wszystko musi być razem  
    • Łu noju uż kapelki w ksiotki łustrojóne só, i szlejfki furaju na zietrze, abo dzie eszcze. Na majowe litanije buł cias, jek w októłber różaniec est. Matulko Śwanto ma modry klejd, tlo niebo Warniji i spsiyw. Ziziphus spina-christi,zielóne szczepy zawdy, abo krew?             Kapliczki już kwiatkami przystrojone. Wstążki fruwają na wietrze, i nie wiem gdzie jeszcze. Był czas na majowe litanie, bo w październiku przewidziany różaniec. Mateńka Święta ma błękitną sukienkę, jak niebo warmińskie jak śpiew. Głożyna wiecznie zielona, czy może krew? Na górze Synaj o miłości było, na chwałę Boga, tu nic się nie zmieniło. Czy zielone krzewy znów broczą karminową posoką? Cud odkupienia- wciąż tyle rozstajnych dróg. Czy ciernie są podobne do gorących ust? I znów wiatr popędził arterią poprzeczną, rozłożył ręce, świat zasłonił deszczem. Majowe pola się śmieją w barwnej sukience, jak marzenie z zapachów róż. Wracaj wietrze i wiej tylko tu jeszcze. Pieśni miłosne śpiewaj na chwilę dla snów. Cienie drzew rozkołysz w tę letnią noc. Drogą Krzyżową zaszum, lśniącą oprawą łąk. Bądź.
    • @Roma nie wiem co powiedzieć. Chyba tylko..... dziękuję Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...