Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pozostawiona naga
wśród odpadów
blokowego wysypiska
otulona
okaleczonym workiem
tłuczonego szkła
wyplutej pokory
podziwiała odłamki i szlam
tęczowego lęku
bez dotykania
ukrytego fałszu
zdeptaną rozkoszą
zbuntowana
ugrzęzła w rynsztoku
zemdlonych wyrzutów

Opublikowano

..hmm... teraz Was Wszystkich pewnie zaskocze :)...
..ja...piszac to wierszydlo ...pisalam o "nadziei"
..w bloku nie mieszkam...nie znam tych problemow:)
..jednak ciesze sie bardzo ..ze kazdy z Was...zinterpretowal wiersz..na swoj sposob...
..pozdrawiam cieplutko..w ten zimny wieczor...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No i tym sposobem, popsułaś cały wiersz w moich oczach. Teraz motyw "nadziei", gdy go będę czytał w przyszłości, już ode mnie nie odejdzie i przyznam, że z nim, mniej mi się podoba.

Szkoda. Nie powinno się pisać, "co chciało się wyrazić tym wierszem".
Zasada stara jak świat.

Serdecznie pozdrawiam,
s.m.
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 11-12-2003 22:13.[/sub]
Opublikowano

ech...
..no to ja Ciebie sprowadze na ziemie :) Seweryn :)
"nadzieja Matka glupich"...

..pozdrawiam Cie..i..ech... chyba miales racje....
..nie powinnam...jeszcze nie teraz...
..ale nic to ...slowo sie rzeklo...
..buzialek dla Ciebie...
hmm.... jesli przyjmiesz...i nie boisz sie zarazic...
..bo chora jestem i ...yyy...
.."pociagajaca" taka ;)

Opublikowano

Ja od razu wiedzialam o co ci chodziło.Ale Łezko-S.M chyba też miał trsozke racji,reszcie mogłas popsuć zabawe w interpretowanie:))A z reszta-ja sam tak zawsze robie-co ja moge wiedzieć.pozdrawiam
papap
całusków milon
dwa
ania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...