Strach

[Wiktor G.]

Strach odmienił wszystkich nas
studnia bez Dna
bez możliwości odwetu
nieczuli na uczucia


czas- spirala szaleństwa
ślepa sprawiedliwość biologicznego życia
odcina mieczem rozpaczy
chwile ulotne jak szept


i jeszcze jedna kaleka suka
Nadzieja
matka głupców pani straceńców
stara prostytutka samobójców


strach odmienił wszystkich was
w moich oczach i mnie też
cień padł na moją twarz
-całuje swoją prostytutkę

[Wiktor G.]

To jest stary wiersz. Jeden z pierwszych.

[stanislawa zak]

bardzo sugestywnie ukazujesz ten strach, ale...
poprzednie wiersze twoje jednak lepiej misie,
pozdrawiam ciepło

[Wiktor G.]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Droga pani Stanisławo. Może to przez to że poprzednie były nowsze. W końcu kto sie nie rozwija ten się cofa.
Pozdrawiam

[Tali Maciej]

wiersz słabiutki, ale jak to te pierwsze to można przymknąć oko

p.s to nie jest PAN STANISDŁAW tylko PANI STANISŁAWA


pozdrawiam

[Wiktor G.]

Za pomyłkę przepraszam. Już poprawione…

[stanislawa zak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Maćku!dzięki!