Jacek_Suchowicz Opublikowano 22 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Do drzwi i okien proszę nie stukać. Ja chcę mieć ciszę i święty spokój. Jestem zmęczona - muzyki słucham, Mam stres wiosenny - każdego roku. Więc nie zakłócaj mej samotności, Swoim wywodem o elektronach. Nie mów mi o nieoznaczoności... Cała dygocę - ja rozsmucona. Z nauki wyżyn spadaj na ziemię: Plancka, Einsteina zostaw na boku. Zamiast narzekać na ludzkie plemię Swoim ramieniem mnie raczej otul. Pomyśl - zakuta kochana "pało" I wdrap się czule na me wzniesienia. A jeśli tego będzie Ci mało. To może spełnisz nasze pragnienia. dedykuję dzie wuszczce za poczucie humoru
Bartosz_Cybula Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 dobre na poprawę humoru :)
Stefan_Rewiński Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 To "wdrapywanie się na wzniesienia" jest bardzo wiosenne. Pozdrawiam. Stefan.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za zajrzenie pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i oto idzie wśród tej poezji zaangażowanej postanowiłem pisać z uśmiechem pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stefan - przecież kiedyś to wzniesienia się zdobywało a teraz się człowiek wdrapie i też ma radochę pozdrawiam Jacek
Jacek_Suchowicz Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 Czasem to w doła trzeba zastukać A echo niesie, dzie wuszka słucha. I w tany ruszyć, Myśli zagłuszyć. Oj, zawsze chłopa zwiedzie dzie wucha. jeśli zutylizujesz swój dołek to co Ci zostanie? Zwycięży cisza. Pozdrawiam Jacek
jacek_sojan Opublikowano 25 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2006 Piaskownicę czyni mój imiennik wespół z dzie wuszką; sympatyczna zabawa w słowa i rymy, a nawet treść jest mi przychylna: "zamiast narzekać na ludzkie plemię swoim ramieniem mnie raczej otul" jako jednorazowy wybryk można zaakceptować, a nawet nie można nie zaakceptować zważywszy na dedykantkę /dzie wuszkomania ogarnia narody, ma kobita charyzmę/; :))) J.S.
Jacek_Suchowicz Opublikowano 25 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2006 Jacku!! czytam kilkakrotnie i nie załapuję - stylistycznie poprawne - nie wiem To jest monolog powiedzmy "dziewuchy" skierowany do uczonego partnera. Początek wiosny ona rozdrażniona i........ uświadamia sobie sama, co by jej pomogło. A propos dzie wuszki - była (a właściwie jej słowa) weną tego wiersza. Pozdzrawiam Jacek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się