Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dowód na istnienie Boga

Są dwie wersje, z których tylko jedna
jest prawdziwa - innej możliwości nie ma.
Ziemia powstała z wielkiego wybuchu,
albo z aktu Bożego stworzenia.

Co i gdzie wybuchło? Z niczego coś
powstać nie mogło, rzecz to oczywista.
Niektórzy próbują odwlec rzecz w czasie
jednak to nie zmienia zdania:

coś z niczego i bez miejsca NIGDY nie powstanie.

Jesli mamy dwie mozliwe sparawy,
z których jedna jest prawdziwa -
co nam pozstaje? Bóg i Jego
dzieło sprawcze.

Innego wytłumaczenia nie ma

Jeszcze mnie spytacie:
A skąd Bóg? Kto Go uczynił?

Rzecz ma tak się :

Możliwym jest ,że nas uczyniono
na podobieństwo psa co nie pojmuje
wcale na jakiej zasadzie wędrują
telewizora fale - to jest możliwe.

Bo bóg tak uczynić zechciał,
więc jesli z dwu mozliwości
jedna jest NIEMOZLIWA -
pozostaje druga i ta jest prawdziwa.


Noe-Gd Gdańsk 20.03.2006 [email protected]

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Vigillance
Brukowanymi ulicami wiodłaś moją miłość
na przekór sobie trwałem w zaprzęgu
poążadania i litości. Umierałem każdego
wieczora aż do świtu oczekując wtulony
między parapet a okno sprzed wieku.
Czekając na szpilki gwałcące płyty chodnika
cierpiałem z rozdarcia i niepokoju.

Powracałaś stukotem pięt i zapachem wódki
oczy zamglone jeszcze żyły światłem dyskotek.
Litość jeździ złotą karetą cierpienia a powożą
nią obcy woźnice. W budynku obok przyjaciel
sprzedawał honor macając piersi mężatki.
U drugiego broń spoczywała za piecem zdrady
okryta tajemnicą bastionu i gauleitera.

Śmierć stawała na winklu pośród nas i czekała
na swój czas. Samopał ziębił pod kurtką a zomo
czesało ulice Bischofs Berg und Grenadierengasse.
Ostatni pijak spadł po schodkach do upadłego sklepu
Salwatorem nadjeżdżała kareta litości z woźnicą
od białego mercedesa z Sopotu, z nieba spoglądali
synowie Boży na idących ku nam świadkom Jehowy.


Noe-Gd Gdańsk 20.03.2006. [email protected]

Opublikowano

Vigillance

Brukowanymi ulicami wiodłaś moją miłość
na przekór sobie trwałem w zaprzęgu
poążadania i litości. Umierałem każdego
wieczora aż do świtu oczekując wtulony
między parapet a okno sprzed wieku.
Czekając na szpilki gwałcące płyty chodnika
cierpiałem z rozdarcia i niepokoju.

Powracałaś stukotem pięt i zapachem wódki
oczy zamglone jeszcze żyły światłem dyskotek.
Litość jeździ złotą karetą cierpienia a powożą
nią obcy woźnice. W budynku obok przyjaciel
sprzedawał honor macając piersi mężatki.
U drugiego broń spoczywała za piecem zdrady
okryta tajemnicą bastionu i gauleitera.

Śmierć stawała na winklu pośród nas i czekała
na swój czas. Samopał ziębił pod kurtką a zomo
czesało ulice Bischofs Berg und Grenadierengasse.
Ostatni pijak spadł po schodkach do upadłego sklepu
Salwatorem nadjeżdżała kareta litości z woźnicą
od białego mercedesa z Sopotu, z nieba spoglądali
synowie Boży na idących ku nam świadkom Jehowy.


Noe-Gd Gdańsk 20.03.2006. [email protected]

Opublikowano

Vigillance
Brukowanymi ulicami wiodłaś moją miłość
na przekór sobie trwałem w zaprzęgu
poążadania i litości. Umierałem każdego
wieczora aż do świtu oczekując wtulony
między parapet a okno sprzed wieku.
Czekając na szpilki gwałcące płyty chodnika
cierpiałem z rozdarcia i niepokoju.

Powracałaś stukotem pięt i zapachem wódki
oczy zamglone jeszcze żyły światłem dyskotek.
Litość jeździ złotą karetą cierpienia a powożą
nią obcy woźnice. W budynku obok przyjaciel
sprzedawał honor macając piersi mężatki.
U drugiego broń spoczywała za piecem zdrady
okryta tajemnicą bastionu i gauleitera.

Śmierć stawała na winklu pośród nas i czekała
na swój czas. Samopał ziębił pod kurtką a zomo
czesało ulice Bischofs Berg und Grenadierengasse.
Ostatni pijak spadł po schodkach do upadłego sklepu
Salwatorem nadjeżdżała kareta litości z woźnicą
od białego mercedesa z Sopotu, z nieba spoglądali
synowie Boży na idących ku nam świadkom Jehowy.


Noe-Gd Gdańsk 20.03.2006. [email protected]

Opublikowano

Wiesz Noe, tak sobie myślałam i myślałam, i wymyśliłam, że muszę Ci podziękować. Jak mam kiepski humor/doła, to wchodzę sobie na poezje.org, odszukuję Twój wiersz i czytam komentarze. Mam taką polewkę, że od razu mi lepiej (i nie tylko mi, bo wielu miom friendom też :D).
Thanx!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? Można. Bo te, na które się przygotowujemy, nigdy nie wyglądają tak, jakbyśmy chcieli, a te drugie często wprost przeciwnie.   Świetny tekst. Szczególnie podobał mi się fragment z listonoszem. 10/10
    • @Leszczym Dziękuję.@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję również :D 
    • @Stracony Bardzo mi się podoba to spostrzeżenie i jest bardzo prawdziwe, życiowe w sposób nawet dalej idący niż to się powszechnie uważa :))
    • Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? To, na które zbieramy doświadczenia, jak wiano pod związek z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Czy obie umówione strony taplają się w podobnych zajęciach, zanim nie otrzymają stopnia mistrzowskiego i nie wpadną na siebie w sposób całkowicie niewytłumaczalny? Dla tych którzy przeżyli coś takiego odpowiedź jest prosta. Tutaj nie ma pomyłek. Nie było możliwości ucieczki i z tą myślą się pozostaje...   Siedzę i zastanawiam się nad tym, co z tego wynikło? Z lat złego, z lat dobrego, z lat potem, z lat przedtem... bo wchodząc w kolejny zakręt, wiem, że potrzebuje kogoś nowego, choć jeszcze nie wiem, kto to będzie. Z kim jeszcze jestem umówiona? Kto jeszcze jest mi coś winien, a komu być może ja coś powinnam wynagrodzić... ?   Wielkie koło się okręca, niektórzy śmią twierdzić, że można się naraz rozstać ze wszystkimi możliwościami i ludźmi . Spłacić tego i owego i nie zaciągnąć żadnych nowych zobowiązań. Na raz – czy to możliwe? Że już nikt o nic nie ma prawa się upomnieć? Że można odciąć pępowinę świata nie rozmnażając się? Nie rozmawiając z kimś? Rozmawiając z kimś za często, zbyt nachalnie... Nie przenosząc wiadomości... jak mucha, albo pszczoła z miejsca na miejsce.   Kto roztrzaska swoje koło zdarzeń i w spokoju usiądzie po środku własnego "em" czekając na śmierć fizyczną? Nawet w oczekiwaniu można sobie powiązać ręce albo nogi. Zawsze przecież do drzwi może zadzwonić listonosz. Jak odbierzesz polecony - to masz nowe zadanie, a jak nie odbierzesz - to może sam będziesz miał możliwość zostać listonoszem... wszak poczuć deszcz, kły wszelkich psów domowych i ludzkie „przyjęcia” na własnej skórze to jest dobra nauczka, za niedocenienie czyjegoś wysiłku. Może dlatego moja babcia zawsze częstowała listonosza talerzem zupy... zupa to też jakaś forma spłaty.   Siedzę nad tekstem, nie moim tekstem... coś mnie przerosło, coś mi wyrosło, coś wyhodowałam nie spodziewając się tego. Płaczę nad tekstem... Czy to dobrze? Podobno łzy szczęścia zawsze są dobre.
    • gdzie się obrócę lub dokąd pójdę to wszędzie żurek serwują mi żurek z jajami z kiełbasą ujdzie lecz ja rosołek wolałbym dziś   a w jednym barze wspaniałe chwile reklama głosi że danie dnia dziś żurek owszem lecz z krokodylem cymes rarytas każdy chęć ma   o takim żurku miss Gesslerowa to tylko może marzyć i śnić przemiła babcia lecz nie ta głowa jej taki pomysł nie może przyjść   więc korzystajcie drodzy z okazji bo jeszcze chwila i krótki czas już chcą zamienić na żurek z bąkiem lecz tego bąka kto złapać ma   a ja uparcie wolę rosołek z bukietem warzyw mięsko i pieprz gdzie wolne smaki bukiet zapachów i wołowiny kawałek jest     Uwaga: Wszelkie podobieństwo osób do sytuacji lub sytuacji do osób jest zupełnie przypadkowe    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...