Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

odskoczyłeś o kilka set lat, ale nie w tą stronę co trzeba.
życze sukcesów literackich, proszę coś wydać, niech cały świat pozna Pański "geniusz".

Opublikowano

Obawiam się My Masta, że nigdy nie dorosnę do Twojej Poezji: by móc ją prawidłowo zrozumieć i się nią w pełni rozkoszować;
tutaj trzeba eonów, jednak wiedz Mój Sensei, że poświęcę życie by zgłębić tajemnicę twojego Wielkiego Dzieła!
Ja wiem, że jestem robakiem, wszeteczną pluskwą - O tak karć mnie Paniczu, karć! Chylę czoła przed Twoim Geniuszem.

Podpisano: Śmieć z rynsztoka...

Opublikowano

Ps. 50:15

chłód powoli ustepuje wiośnie.przedwiośnia nie ma już od lat.
kwiaty coraz tańsze i piekniejsze.życie odnawia się jak co roku.
słyszysz mnie? wiem,że mnie słyszysz i wiem ,że Ty wiesz ,
że ja wiem ,że mnie słyszysz.wiemy to oboje.słyszysz?wiemy.

nie wiem dlaczego nie odzywasz się do mnie.naprawdę nie wiem.
co mogłem to robiłem.prosiłem raz po raz - wskaż mi Drogę.milczałeś.
a ja nadal prosiłem. a Ty nadal milczałeś.co dnia zachodziłem w głowę
co czynić.milczałeś.od jakiegoś czasu badałem w czym zawodzę..pycha
brak pokory i jeszcze kilka grzechów.nikt nie jest doskonały.
to nie powód do milczenia.teraz znowu kombinuję -
co On tam mysli o mnie.czgo chce?czy nadal uważa za aktualne:
wezwij mnie w dniu udręki - Ja cię wyratuję a ty będziesz mnie wysławiał?
Noe-Gd Gdańsk 10-03-06 11:04 [email protected]

Opublikowano

Muchy

latem muchom podobni drepczą
za czymś nieświeżym i bzykają
natarczywe byle dopchać się do
łajna krowiego czy ludzkiego
co za róznica żadna dla nich
byle cuchneło jak najmocniej

widzę wasze ślady na parapecie
i na szybach pozostawione świadectwo
upstrzyłyście nieznośnie zanim
pająk porachował wam kości.cuchniecie.
nie nadarmo pana waszego nazwał Belzebubem
-władcą much.ciągniecie do niego jak muchy do g.

śmierdzi.


Noe-Gd Gdańsk10-03-06 15:16 [email protected]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • miłość to drzwi za nimi tak wiele kochanych chwil złamanych serc   to czas pięknych bukietów i słów gorącej krwi usmiechów  łez   to coś co nigdy nie wstydzi umie pieścić noc rozumie     miłość to świat w nim można się odnaleźć lub zagubić
    • @andrew Dziekuję za piękny komentarz!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za ten komentarz. Jak piszę o miłości - myślę o moim małżonku. :)) Jak piszę o smutnych przeżyciach - to znaczy, że wspomnienia grasują, ale najczęściej z obserwacji , również obserwacji różnych zjawisk w relacjach międzyludzkich.  Dziękuję Markom i Jankowi za życzenia. Markowi G. życzę aby był jeszcze szczęśliwy w Polsce, Markowi Ż. - aby miał dużo radości życia i sprowadził Marka G. do Polski, Jankowi - aby zaznał stabilizacji z Moniką i doczekał się potomków - tak zdolnych jak on sam. Może będzie miał wyrzuty sumienia za wywołanie zamieszania na świecie, a przede wszystkim w UE?   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Robert Witold Gorzkowski   Bardzo dziękuję! Wzajemnie, z przyjemnością delektuję się Twoimi wersami.   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przemyślę ;) 
    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
    • @bazyl_prost Ważne tematy poruszasz, ale to nie jest poezja, niestety dla mnie kiepskie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...