Blena Opublikowano 4 Marca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2006 Błękit śle swe odcienie Przybierają one różne postacie Magia walczy ze sobą Pojawia się i znika By znów powstać Gdy powstaje Wzrokiem sięgamy dogłębnie Odkrywamy coś czego nie znaliśmy Przyjmujemy to, ale dalej czekamy na kolejne By było lepsze od poprzedniego
Sceptic Opublikowano 4 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2006 może i coś ciekawego chciałaś(-eś) tym wierszem powiedzieć, ale niestety - póki co warsztat i język masz tak słabiutki, że efekt jest wręcz żenujący. Do pracy i nie zniechęcać się!
Luthien_Alcarin Opublikowano 4 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2006 Błękit śle swe odcienie-> sle to taki paskudny wydumany wyraz(tzn tutaj brzmi jakos nadecie) Przybierają one różne postacie-> po co "one"? lepszy chyba byłby podmiot domyslny Magia walczy ze sobą Pojawia się i znika By znów powstać Gdy powstaje-> moze z ta magiajakoś pokombinowac i potworzyc strofy? byloby bardziej wieloznacznie i ciekawiej;) Wzrokiem sięgamy dogłębnie-> dogłebnie- nieładnie brzmi Odkrywamy coś czego nie znaliśmy-> nieciekawe (ale chocia zdobrze ze piszesz prostymi slowami) Przyjmujemy to, ale dalej czekamy na kolejne By było lepsze od poprzedniego ogolnie: jakis nijakiten utwor: brakuje lirycznosci magi-czegos co by mnie poruszylo proboj dalej, czytaj i szkol warsztat:) Pozdrawiam Agata
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się