Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w sypkości dłoni
jednakowe na przyszłość
odciski palców

codzienne sakramenty
bez świadków
podobnie jak wspólność
ciał

bez żądań
bez roszczeń

bezkres nadziei
pytasz czy możliwe
że tak bardzo lustrzanej

odpowiedzią
prawie słyszalna
cisza

Opublikowano

Piękny... zalążek wiersza, raczej przeczuty niż wyrażony. Rozmywa się w ogólnikach, abstraktach; "nadzieja", "wspólność ciał" (niezbyt zgrabnie) odezwą się dopiero w metaforycznych rekwizytach, obrazowych skrótach, przecież to poezja. Nawet cisza tutaj domaga się namacalności (stereotyp o słyszalności nie wystarczy). "Ty" liryczne jako nieomal jedyny ślad człowieka w wierszu - jakby w ostatniej chwili, dość płynnie wplecione.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Mawia się, że wiersze bronią się sam ale..
Myślę, że owe "ogólniki i "abstrakty" lepiej oddają moje myśli niż bezpośredniość przekazu.
Piszesz, że "skróty" - może rzeczywiście tekst unosi się w powietrzu zamiast twardo wrastać w poezję - jednak taki jest mój zamysł, lubię właśnie tak pisać.
Dziękuję za wskazówki i pozdrawiam

Opublikowano

wiersz, to moim zdaniem, spisany fragment czegoś bardzo intymnego; żeby czytelnik mógł lepiej zrozumieć utwór i temat warto tą intymność przekazać poprzez "osobisty" wydźwięk;

Twój wiersz jest, moim zdaniem, niezły; podoba mi się, jednak chętnie zagłębiłabym się w tą sytuację liryczną bardziej i lepiej ją poznała - tego tu nie ma; puenta trochę moim zdaniem szwankuje, choć z pewnością jest ta cisza potrzebna, to jednak jest już mocno wyeksplatowana;
cieszyłabym się gdyby udało się ten tekst rozwinąć, zrobić go bardziej intymnym;
"współność ciał" - takie to właśnie nieporęczne; natomiast bardzo mi się podoba czwarta strofa i ta lustrzaność;

ogólnie na plus
pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
    • @sam_i_swoi Świetnie wykorzystałeś  grę słów - sprytne! Rozbiłeś "koszmar" na "kosz mar" i ciekawie rozwinąłeś w całą opowieść.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...