Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skonstruuję wypowiedź, posiłkując się słowami jednego z naszym narodowych poetów: pisz dalej 'tą niby-poezję i dalej wciskaj ludziom kit, że czas może kogoś ominąć.. a może ty masz 11lat?..no to zrozumiałe jest...'. Wnioski wyciągnij sam :) pozdr

Opublikowano

To nieprawda

Nigdy nie byłem w tej piaskownicy
Wszyscy kłamiecie by mnie pogrążyć
W waszej piaskownicy piasek jest brudny
Przestańcie w końcu kąsać mnie i gryźć
Jeśli chcecie to dalej sobie opowiadajcie
I ludziom postronnym wmawiajcie –
Noe był z nami w jednej piaskownicy
I w jednym błocie po dużej burzy
Się taplaliśmy przez dzień cały –
Tylko podobni wam uwierzą , ty -
Czytelniku nie wierz w to nigdy.



Noe-Gd Gdańsk .03.2006./15.35/ [email protected]




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 17:24:47, napisał(a): Noe-Gd

Opublikowano

Piękna Pani Na Czarnym Koniu


Pod jasnoścą panoramy powiek
Marzenia odpływają w dal
Kurtyna czerni zapada
Porywając w głęboki sen -

Piekna pani na koniu przybywa
Do zamku na bal porywa -
Przy wieży strażnika wzywa
I do lochu po wino posyła.

Piekna pani winem owiana
Do komnaty wiedzie nas i
Na wielkim łożu z barana
Uwodzi mnie raz po raz.

Nad rankiem cicho wyznaje:
Byłeś nam bardzo potrzebny -
Mąż od urodzenia bezpłodny
A teraz wybacz- Straże! Do kata!

Pod jasnoścą panoramy powiek
Marzenia odpływają w dal
Kurtyna czerni zapada
Porywając w głęboki sen.



Noe-Gd Gdańsk 2.03.2006/19.23/ romdar77@wp

Opublikowano

ok - specjalnie teraz napisałem wiersz ,by każdy uczciwie mógł przyznać : Noe jest Poetą albo nie jest.

Oto prb. waszej uczciwości !

oto on;


Na razie bez tytułu.


Już ciemno..na dworze pewnie zimno..
długopis parzy w palce a klawiatura -
od jesieni zepsuta - ją można naprawić,
albo kupić nową - ale jak kupić wiersz
i wsadzić go do głowy,by po odgrzaniu,
podać na tacach paniom od Polskiego?

By każdej wiosny pieknej w swych kolorach,
zadawały go swoim uczniom - na pamięć a
potem rozbierały w klasie każdy wers -
nawet nie wypraszając dziewcząt z klasy,
które spoglądając na wiosenne krajobrazy
malowałyby postać autora w swoich marzeniach


Noe-Gd Gdańsk 3.o3.2006/19.49/ [email protected]

02-03-06 19:49 romdar77

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



REASUMUJĄC: nie ma języka poetyckiego (co akurat nie zawsze musi być wadą i w tym przypadku jakoś daje się wytlumaczyć). nie zawiera żadnej oryginalnej myśli ani przesłania. stawia pytanie ("jak napisać wiersz..."), nie odpowiadając na nie (co w tym wypadku jest wadą). znajomość ojczystego języka u autora jest na poziomie skoły podstawowej (błędy interpunkcyjne, ortograficzne, błędne użycie zaimka).

A teraz noe, udowodnij mi, że się mylę - oczyść się jakoś z tych zarzutów. Ciekawe, co masz na swoją obronę.
Opublikowano

On ma na swoją obrone: A sio! lub: Jesteś niedojrzały. :)
Więcej powiedzieć nie umie, a tym bardzie wytłumaczyć co jest złe a co dobre i dlaczego :P
bo jak zauważyłeś znajomość języka jest u niego na poziomie podstawówki :) .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



stary, gdybyś ty chociaż pisać poprawnie potrafił, gdybyś chociaż troche się szanował stosowałbyś jakąs regularność w spodobie stawiania przecinków. twoje teksty są równie pokraczne jak komentarze. wielgachny poeta a piszę "acha"...daj spokój. jesteś podobnie nadęty do Andrzeja Leppera z tym, że pewnie nawet na rolnictwie się nie znasz. yo
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Mgiełka   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Gdybyś potrafiła nas nauczyć lekkości pośród sił grawitacji ulecielibyśmy w przestrzeń nieba   Nie chcesz uczyć...   Przekonujesz otoczenie niezmiernie że na moczarach trzeba się unosić nie być, roztaczać się, nie pamiętać   My nie dorastamy...   Ciężkawe serca warto opłukiwać niczym dłonie w żeliwnej wannie z nas sztuka tylko Tobie się udaje   Wodzisz wzorem duszy...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć   Przypominasz nam myśl ulotną co przypadkiem miała nie powstać niepewną chwilką przyszła i odeszła   Mówisz co nieistotne...   Jeśli zakochany wkrótce zapytam zabrzmię ciężkością niemiłosierną obawiam się własnej niezręczności   Pragnę Cię... ...nie spłoszyć...   Ref. jak tu pięknie, jak wspaniale niewidocznie pogodowa poświata przesłania przesłania tyle się wydaje, że się udaje że może jest, że na pewno jest, że być musi że zasłony przeminą, że kiedyś dojdziemy, aby przeniknąć
    • @ireneo 19 letni powstaniec nie był wojskiem skończył w tym roku 100 lat i warto przeczytać co dzisiaj powiedział.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - no tak - poprawiłem - dziękuje -                                                                          Pzdr.
    • @Migrena   Nie, to nie jest błąd, tylko: logika, niektórzy tak robią - celowo wprowadzają w błąd nieświadomych czytelników - pozwalają na to anonimowe nicki, a ci - którzy używają pełnej tożsamości - są bardzo inteligentni, wie pan może - co to jest rozdwojenie osobowości?   Łukasz Jasiński 
    • Jodła stuletnia rzekła do pąsowej róży: Ja przetrwałam śnieżyce, nawałnice, burze, Przetrwałam huragany i zimę stulecia, A twój powab zapachu, nektaru i kwiecia (Mówię to nie złośliwie, lecz ze szczerą troską) Nie przetrwa dwóch dni błota, wichru ni przymrozków. Cenne wprawdzie jest piękno, kolorów wspaniałość, Lecz liczy się naprawdę – solidność i trwałość. Słuchała tego róża, wzruszając płatkami. I odrzekła: Sąsiadko, mówiąc między nami To rozmaicie bywa w życiu naszym ziemskim, Niezbadane są bowiem wyroki niebieskie. I przyszła nawałnica, uderzył huragan, Z nieba spadł deszczu kocioł, gradu pełny sagan. Rankiem dnia następnego, róża oraz jodła, Które burza pospołu ku ziemi przygniotła, Leżały razem w strzępach, smutno i żałośnie, Tak to czasami bywa o karpackiej wiośnie, Ale przestrzec tu muszę zuchów oraz śmiałków, Że na całej planecie tak bywa – pyszałkom…
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...