Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odchodzisz a pośród drzew wiatr się chowa
i zdziwiony milczeniem owiec niedowierza
sam sobie, lecz nawet on nie śmie spytać:
Dokąd odchodzisz poeto umarłych?
Kto teraz pośród czterech pór roku wspomni
poległych , oszukanych i wykorzystywanych?
Ostatnia para koni uniosła łby znad owsa,
wyczuły odejście ostatniego sprawiedliwego,
ale pełne pyski nie pozwalają im zarżeć,
one także pogodziły się ze swoim losem.
Będą ciągnąć wozy z hańbą aż do śmierci,
tak samo jak i ty.








Noe-Gd Gdańsk 25.02.2006 /18.17/ [email protected]

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Byłem na tej stronie przed chwilą i widziałem miernotę i pozytywne komentarze - pozostawiłem tam taki wpis :


Jak widze wasze komentarze ,chwalące "to dzieło" ,to się zastanawiam czy naprawdę nie widzicie siebie - kontrastu - waszych opinii umnie i u swoich "kolesiów" .... a przecież codziennie spoglądacie w lustro....

Opublikowano

aczkolwiek ten wiersz nie jest znów taki najgorszy. I personifikacja wiatru, i klimat, ja wiem, Młodej Polski - hm, Miciński ?
jedną rzecz bym zmienił - "milczenie owiec" - to przez ten film :)
za wiersz tak, reszte pokrywam milczeniem.
pozdrawiam.

Opublikowano

"Ostatnia para koni uniosła łby znad owsa,
wyczuły odejście ostatniego sprawiedliwego"

Michałek, jakie rzadko można spotkać -
Massacrum profanum. Almost grafomania.

Pozdrawiam!

Opublikowano

Zwycięstwo zła



Odchodzisz a pośród drzew wiatr się chowa
i zdziwiony milczeniem owiec niedowierza
sam sobie, lecz nawet on nie śmie spytać:
Dokąd odchodzisz poeto umarłych?
Kto teraz pośród czterech pór roku wspomni
poległych , oszukanych i wykorzystywanych?
Ostatnia para koni uniosła łby znad owsa,
wyczuły odejście ostatniego sprawiedliwego,
ale pełne pyski nie pozwalają im zarżeć,
one także pogodziły się ze swoim losem.
Będą ciągnąć wozy z hańbą aż do śmierci,
tak samo jak i ty - grafomanie.

Chciałem dodać grafomanie do wiersza ,ale znowu pisk by się podniósł... więc odpuściłem..a może xle zrobiłem?

Opublikowano

Rozbitek


Wyrzucony na zewnątrz
Po oceanie świata żegluję sam
Przyjaźnie komitetu mocą
Zatonęły gdzieś na dnie

Skruchę źle zrozumiałem
Dużo kosztowało mnie to
Dryfując po wodach niechcianych
Nadaremno czekam na latarni blask

Zawieszony gdzieś w przestworzach
Obu stronom przyglądam się
Pragnąc przybić do portu chwały
Mimowolnie oddalam się

Pozbawiony sił z Góry
Wiosła wypadają z rąk
I ster ciężki się wydaje
Jakby z ołowiu był



Noe-Gd Gdańsk 23-01-06 08:49 [email protected]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



całą otoczkę, ponieważ moim frontem jestem ja sam. Czytałem wszystkie pańskie wiersze i niespecjalnie podobały mi się, a co za tym idzie-musiałbym to napisac - a w opiniach same chamy i matoły lecą. ja raz sie wplątałem w podobną aferę i obiecałem sobie tego więcej nie robic- szczególnie, gdy nie mam zamiaru niczego sobie i innym udowadniac. Po prostu szkoda zdrowia.
Ale jeżeli widze wiersz przynajmniej dobrze skonstruowany - nie widze powodów, by o tym nie napisac. i to właśnie zrobiłem :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

acha.. senior Krzywak zrozumiałem. nad pana gustem nie będę wszak dyskutował - masz pan prawo mieć gust dowolny.- Wciągam pana na listę w "w miarę normalnych".

Opublikowano

Rozbitek


Wyrzucony na zewnątrz
Po oceanie świata żegluję sam
Przyjaźnie komitetu mocą
Zatonęły gdzieś na dnie

Skruchę źle zrozumiałem
Dużo kosztowało mnie to
Dryfując po wodach niechcianych
Nadaremno czekam na latarni blask

Zawieszony gdzieś w przestworzach
Obu stronom przyglądam się
Pragnąc przybić do portu chwały
Mimowolnie oddalam się

Pozbawiony sił z Góry
Wiosła wypadają z rąk
I ster ciężki się wydaje
Jakby z ołowiu był



Noe-Gd Gdańsk 23-01-06 08:49 [email protected]


wklejam ponownie - dobrą poezję wszak należy propagować...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...