Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Majka uśmiechnęła się nad stołem do siostry,skończyłą swoją porcje spagetti i szybko ulotniła się z kuchni.Trwała właśnie zażarta dyskusja na temat 18-nastkowego przyjęcia Kasi.Usiadła na łóżkuzakładając za ucho kosmyk krótkich blond włosówi wyjęła zeszyt.No nie, uczyc sie nie będzie.Nareszcie ma chwilkę, żeby coś napisać.Czekała na to cały dzień, a teraz ma pustkę w głowie.Usłyszałą znajomy dźwięk-sms.Pewnie od Ani.No tak,rzeczywiście.Przyjaciółka przeżywała właśnie okres powtórnego zakochania i odnawiania znajomości z pewnym kolegą.-Nie da sie ukryć, że pomoc Mai jest tu nieodzowna.-Teraz Ania zażyczyła sobie, by przyjaciółka w miarę możliwości zasiadła do komputera i oddała się chlubnemu zajęciu odczytania jej rozmowy ze wspomnianym kolegą.
No tak, Majka zrobiłaby to z największą przyjemnością, czego się nie robi żeby porzucić i tak bezowocną naukę języka byłych ciemiężycieli.Lecz niestety w 5-osobowej rodzinie dorwanie się do tej nowoczesnej rozrywki graniczy wręcz z cudem.Cóż, trzeba jednak spróbować.
W radiu wydzierał się właśnie Szymon Wydra, a Majka stojąc zamyślona przy oknie, nieświadomie zamalowała
cały palec granatowym atramentem.Kiedy oni wreszcie oderwą sie od komputera?-myślała rozdrażniona. Przecież im mówiła, że ma naprawdę ważną sprawę!
Może jednak pouczyć się tego niemieckiego...w końcu jutro sprawdzian, pierwszy w tym semestrze.Trzeba dobrze wypaść.
No i cóż, nie pouczyła się.Ale przynajmniej porozmawiała z Anią i teraz może spokojnie pójść spać.Pouczyć mozna się jeszcze na przerwie -co tam.Tylko Majka zauważyła ostatnio, że coraz trudniej jest jej się zabrać do nauki, a przecież uczęszczanie do najlepszej szkoły w mieście do czegoś zobowiazuje.Tylko Majka nie czuła się w tej szkole najlepiej.Drażniły ją koleżanki i nieliczni koledzy z klasy.Wszyscy byli tacy ważni i pewni siebie.A ona z ta swoją chorobliwą nieśmiałością czuje się jak piąte koło u wozu.No bo czy można się czuć pewnie wśród ludzi, mając problemy z cerąi wiecznym czerwienieniem się? Majka była przekonana, że nie, wobec czego już dawno doszła do wniosku, że cos z tym trzeba zrobić.Tylko co?Niełatwo zmienić swoje przyzwyczajenia, ba, swoją osobowość osobie niezależnej i ceniącej sobie wolność czynów i poglądów. Myśląc o tym od razu zadawała sobie pytanie, czy warto zmieniać siebie, dla garstki prawie nieznanych ludzi i w końcu postanowiła przecierpież te trzy lata, zachowuja jednak własną osobowość.
Majka znów stała przy oknie.Tylko tym razem słuchała wdzięcznej kanonady instrumentalnej.Czuła się samotna i zagubiona.Taka mała istotka o poważnym spojrzeniu zagadkowych zielonych oczu.Potrzebowała wsparcia, a uparcie odrzócała każdą próbę zawarciabliższej znajomości.A tych nie brakowało.Tylko Majka wolała jednak żyć marzeniami.Nie odnajdowała się w roli wiernej rozmówczyni, nie miała siły i ochoty na podtrzymywanie damsko-męskich przyjaźni.Izolowała sie skutecznie od rzeczywistego świata, żyjąc włąsną wyobraźnią.Było jej z tym dobrze, miała własny świat, w którym wszystko mogło się zdarzyć, ale też wszystko było pod kontrolą.Tam nie musiałą odczówać nieufności.Mogła się za to stać kimś innym, i zawsze mogła zacząć wszystko od nowa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  Też mi się wydaje, że romans w pracy, a tym bardziej z szefem, to tak niezbyt. Piszę to z punktu widzenia kobiety, ale mężczyźni - jak sam Pan to zauważył - też nie mają lekko w tej materii, że tak powiem. 
    • @ViennaP Władza jest podobno największym afrodyzjakiem, więc pokusy są, ale, jak coś się popsuje, wszystko się sypie, kariera, kasa, a jeszcze można być pozwanym, jak się babkę zwolni z pracy. Jeden z moich byłych szefów w korpo został pozwany, bo jego asystentka oskarżyła go, że odprowadził ją do domu i wsadził język jej do ust. Oczywiście go pozwała, dopiero jak ją zwolnił z pracy, bo go szantażowała, chcąc kasy, czy awansu. Prasa to opisała, wiec firma nie miała wyboru i faceta zwolniła za molestowanie. Nie ma lekko:). 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No i to jak tanczyc ze szczesciem i szalenstwem az do calkowitego przemoczenia
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Symbole   Real bywa bardzo trudno nazwać i opisać umyka kategoriom poznania oraz intryguje zrobiliśmy zatem skok na setki tysięcy symboli i to teraz one zastępują nam barwne życia (przecież dobrze wiesz że ja jestem intrygant)   Kto by się tutaj przejął wymyślną metaforą kogo w ogóle interesuje twórcze porównanie stary świat się sypie, a nowy nie nadchodzi okolicznościom trzeba nadawać markę i metkę   Chciałbym odpowiedź ubrać w głupią opowieść skoczną melodię przeobrazić w ucztę i taniec uczyńmy zatem żeby było o czym i o kim wspominać urządźmy licznym ładnym słowom gromką balangę   Ref. Ależ dzieje się dzieje dzieje symbol balangi jest mi tutaj natchnieniem wczorajszy wieczór to świat stary jutrzejsze zmęczenie jest już światem nowym net netflix i chipsy i jesteśmy w domu i jesteśmy w kinie nieniemym   To piwo i tamten papieros przynoszą dużą ulgę nieważne że utrzymują niejedną tutejszą branżę znaczą tyle co uśmiech, ważą tyle co spora ironia podbudowywują autora w najważniejszym sarkaźmie   balanga trwa bujają się nasze tęskniące ciała głos komputera AI stanowi li tylko moją zachętę aby dzisiaj pognać tę dziwną symbolikę donikąd wszyscy teraz razem odlatujemy w życiowe przestworza   Nasze puste już kieszenie bawią się najwięcej hajsy poszły na najpotrzebniejsze czyli zabawę skoki i drgania przyniosły dużą ulgę zapomnienia może i coś kiedyś zrobiłem ale to wcale nie byłem ja (który to tamten który to tamten który to tamten?)   Ref. Ależ dzieje się dzieje dzieje symbol balangi jest mi tutaj natchnieniem wczorajszy wieczór to świat stary jutrzejsze zmęczenie jest już światem nowym net netflix i chipsy i jesteśmy w domu i jesteśmy w kinie nieniemym   Zakończmy ten wieczór kochającą się pościelą udowodnijmy że kołdra była i tak za krótka by w ogóle przykryć te nocne upojne dokazywania noc zakończyła się w poniedziałek o trzynastej nad ranem   Ref. Ależ dzieje się dzieje dzieje symbol balangi jest mi tutaj natchnieniem wczorajszy wieczór to świat stary jutrzejsze zmęczenie jest już światem nowym net netflix i chipsy i jesteśmy w domu i jesteśmy w kinie nieniemym   Wiedz że pieśniarz tutaj całe mnóstwo nakłamał i zapytaj - zresztą nie wiem kogo - czy miał do tego prawo.          
    • @Migrena dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...