Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

acha Mea Liberta ,powyższym komentarzem wykazałaś swoją wartość - tera stwierdził-a : nie czytam poezji..a Szymborska to dno...i ty to stawiasz za wzór? żałosna jesteś...żenujące.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziwne, bo ostatnio wykazywałes, jak to nikt na wiersze nmiczyje nie czeka, na żadne publikacje i że trzeba wciskać sw2oje wiersze jakimś dupkom, żeby je chociaż przeczytali. i oto widzisz: my się nigdzie nie próbujemy wznosić, za to ty uporczywie próbujesz coś udowodnić, a jedyne, co udaje ci się ukazać, to swój poziom intelektualny, który pozostawia wiele do zyczenia - podobnie jak mentalność.
Opublikowano

poczytałem trochę "poezję: moich krytyków....żenujące...nudzi się wam na emeryturach? ktoś sobie jaja zrobił i powiedział,że dobrze piszecie? odżałujcie parę złoty i zamówcie sobie niezależną i obiektywną ekspertyzę , tylko nie patrzcie potem w oczy panu od recenzji ,bo nie zdierży i wybuchnie smiechem ,mimo woli... żegnam i radzę : idźcie na spacer , na ryby czy grzyby , nie traćcie czasu na pisanie.po co się ośmieszać?

Opublikowano

nie wiem o co jest awantura bo nie chciało mi się czytać tych durnych komentarzy, zwłaszcza autora który pozjadał chyba wszystkie rozumy,

taaa pomysł na wiersz niby górnolotny ale warsztat wykonanie wiersza jest kulawe, poprostu po pierwszej strofie jak w kolejnych powtarzasz te same słowa to staje się to mdłe, nuuuudddaaaaa a nie wiersz

a dla autora mam prezencik wkleje wiersz który popełniłem x czasu temu na właśnie takie okazje

pozdrawiam

Opublikowano

wierszokleci grafomani
na serwisie rozhulani
piszą teksty paranoje
jak to czytam to się boję

.........................................


arytmicznie tekścik kroczy
trwożąc biedne moje oczy
w komentarzach przejaw dumy
pozjadane dwa rozumy
ego swoje reperują
czytelnika nie szanują

no i teraz zakończenie
rymem swoim nic nie zmienię
choć sam również bohomażę
czytelnika często straszę
choć mym piórem słabo władam
jedną prawdę wam powiadam

puenta rymów jest takowa
aby bacznie ważyć słowa
nie powielać starych klisz
najpierw czytaj później pisz
i publikuj z roztropnością
„ilość jest pseudo jakością”*

no a teraz mądre zdanie
czyli wiersza podsumowanie

„koniec i bomba
kto czytał ten trąba”**

czekam na ripostę i zapewne będzie na poziomi gimnazjalnym

pozdrawiam

Opublikowano

Wykład wiersza doklejam bo wielu mi przychodzi i wpisuje bzdury w komentarzach ,tak jakbym to ja, a nie rodzice i szkoła ,byłbym winnym ich nieuctwa i marnego rozwoju umysłowego.

Niebiańska Biblioteka z Bogiem bibliotekarzem ,Synem Jego - posłanym do ludzi ,aniołami ,Biblią - zawiera 66 ksiąg , po apokalipsie będą Nowe książki dodane ,wojny i bijatyki pod przykrywką Biblii.No i Gehenną = wieczna śmierć - usunięcie i wyrzucenie ze spisu czytelników.

Opublikowano

Druga wersja ,do wyboru:-)


W starej bibliotece od zawsze czytelnicy
toczyli spory a czasami wdawali się w bójki.
Książek jest tylko sześćdziesiątsześć i
wielu chciało je ukraść bibliotekarzowi,

Dla niej od lat nie napisano nowej książki
a stary bibliotekarz nawet syna posłał
z poleceniem – zaproś czytelników i
wskaż im drogę do naszej biblioteki.

Wierni czytelnicy wiedzą o nowych książkach,
które niebawem zapełnią półki i regały,
a skrzydlaci dozorcy wypędzą awanturników
i usuną z spisu czytelników – na zawsze.

Opublikowano

Tali ,do ciebie - jak grochem o ścianę ,pisałem ci : wont mi stąd ,a ty jak ta swinia pchasz się i chcesz promować swoje wypociny u mnie. Nie dociera do ciebie - spadaj? Znajdź sobie kogo innego do holowania ,ja beztalenciami się nie zajmuję. - Wont.

Opublikowano

Przyjmuję tylko mile komentarze pochlebne i miłe ,reszta nie wpisywać się , chyba ,że na swoją odpowiedzialność...
Żegnam grafomanów ozięble i bez żalu.

Opublikowano

Moi uczniowie


Pouciekali i pochowali się,
po kątach , bojąc się wyznać:

Myślimy i czujemy – tak samo!

Wybrali śmierć i zapomnienie,
ze strachu – wybrali!

A świat ich wyśmiał i
powiesił –ot, na wszelki wypadek.

By przypadkiem,
nie nabrali odwagi ,

i nie opowiedzieli się,
za Prawdą.


Której tak naprawdę,
nigdy nie poznali,


wiesz , co znaczy:




Nigdy?



Noe-Gd R.D.J Gdańsk 20.02.2006/19.47/ [email protected]

20-02-06 19:49 romdar77

Opublikowano

Magister , zmywak, a sprawa Polska


Wiosny pachnącej kwiatem ani jaskółki.
A zima, jakby pozostać wiecznie chciała,
sypie puchem ,mrozem tnie – bezduszna
niczym kniaź ,bojar albo sam car.
To rosyjska zima ,na słowo Putina
do nas się wepchała i na nosie gra.
Ceny gazu w górę niesie i braci,
,Słowian ,za zdrajców ma -
zimą ściska, za kajdan zerwanie,
jakby wszystkich Polaków
z priwislnego kraju ,
chciała przenieść do Londynu.
Ot sobaka taka.



Noe-Gd R.D.J Gdańsk 23.02.2006 /14.24/ [email protected]
I

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...