Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla niej od lat nie napisano nowej książki
a stary bibliotekarz nawet syna posłał
z poleceniem – zaproś czytelników i
wskaż im drogę do naszej biblioteki.

W starej bibliotece od zawsze czytelnicy
toczyli spory a czasami wdawali się w bójki.
Książek jest tylko sześćdziesiątsześć i
wielu chciało je ukraść bibliotekarzowi,
czasami władze zamykały mu bibliotekę.

Wierni czytelnicy wiedzą o nowych książkach,
które niebawem zapełnią półki i regały,
a skrzydlaci dozorcy wypędzą awanturników
i usuną ze spisu czytelników – na zawsze.



Wykład wiersza doklejam bo wielu mi przychodzi i wpisuje bzdury w komentarzach ,tak jakbym to ja a nie rodzice i szkoła ,byłbym winnym ich nieuctwa i marnego rozwoju umysłowego.

Niebiańska Biblioteka z Bogiem bibliotekarzem ,Synem Jego - posłanym do ludzi ,aniołami ,Biblią - zawiera 66 ksiąg , po apokalipsie będą Nowe książki dodane ,wojny i bijatyki pod przykrywką Biblii.No i Gehenną = wieczna śmierć - usunięcie i wyrzucenie ze spisu czytelników.




Noe-Gd R.D.J Gdańsk 23.02.2006/9.10/ [email protected]
23-02-06 09:10 romdar77


Druga wersja ,do wyboru:-)


W starej bibliotece od zawsze czytelnicy
toczyli spory a czasami wdawali się w bójki.
Książek jest tylko sześćdziesiątsześć i
wielu chciało je ukraść bibliotekarzowi,

Dla niej od lat nie napisano nowej książki
a stary bibliotekarz nawet syna posłał
z poleceniem – zaproś czytelników i
wskaż im drogę do naszej biblioteki.

Wierni czytelnicy wiedzą o nowych książkach,
które niebawem zapełnią półki i regały,
a skrzydlaci dozorcy wypędzą awanturników
i usuną z spisu czytelników – na zawsze.

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

zdecydowanie nie można nazwać tego wierszem
proponuję najpierw zacząć czytać poezję a dopiero później ją uprawiać (alboi nie)

nie ma tu ani ciekawych metafor, ani zachowanej rytmiki, taki jakby opis ale bez pomysłu

przykro mi
pozdrawiam i zyczę powodzenia
agnes

Opublikowano

Pomysł na wiersz jakiś tam jest, ale tekst nosi znamiona braków językowych i nieudolności stylistycznej.
Ponadto roi się w nim od powtórzeń. To raczej opis, który udaje biały wiersz.

Ukłony.

Opublikowano

mój kolega tez ma schizofrenie. zajebisty koleś, może własnie dlatego że zamiast pisać robi ziemniaki. Ty pisać nie umiesz, a on z ziemniaków zrobi tyle potraw że Pascal przy nim to laps.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



szymborska to dno, poezja w wiekszej mierze też. łąpiesz sie na tym podlotku, ze ja nie komentuje pozeji, tylko tekst, jego wartosc artystyczną, warsztat i to co sobą reprezentuje. ja nie czytam poezji i nigdy tego nie robiłem. mnie interesuje pisanie w każdej formie, jedno zdanie, złota mysl, cytat, poezja, proza, tekst spiewany, tekst piosenki. wiec nie pójde do szymborskiej. moge zejść do sąsiada zeby mi opowiedział wczorajszy dzien, bedzie ciekawiej.
Opublikowano

myślę, że Agnes i Tera to akurat osoby, które do czytania wierszy i odczytywania ich 'dorosły' na dłuugo przed tobą (jeśli w ogóle nastąpił u ciebie już ten moment). i zanim dodasz komentarz, może najpierw przemyśl, czy w ogóle powinieneś, bo każdy kolejny daje świadectwo twojej niedojrzałości i umiejętności przyjmowania krytyki - jakakolwiek by ona nie była. jak dotąd jedyne, co potrafisz, to odpowiadać chamsko na komentarze krytykujące twoje wątpliwe 'dzieła' i ewentualnie rozwijać swoje TWA z koleżanką.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie bój się bać nie wstydź się płakać naucz się śmiać nawet w łzach latać z uśmiechem się smucić nie łatwo to sprawić ale warto próbować smutki głęboko schować nad szczęściem pracować rozebrałem strach do naga golasa torturuję łaskotkami potem zabieram się za smutek tylko ciiiiiii
    • Zombie na śniadanie i na obiad, i na kolację.   Zombie w lodówce i w toalecie. W kinie i w literaturze – tylko zombie. Bawią, uczą i wychowują.   Zombie naprawiają świat. Zombie grają w piłkę i zakładają partie. Zombie mówią o uprawie pszenicy i hodowli ślimaczka winniczka.   Mogą z nimi tylko konkurować papierowe postacie z psychologicznych thrillerów kryminalnych.   Ich losy – tak skomplikowane, że aż oczywiste. Autorzy nie chodzą już na komplety wiwisekcji – wolą kawę o modnym smaku.   Po niej brak wymiotów, brak orgazmu w szpitalu psychiatrycznym. Jest za to wielka powieść.   Są jeszcze w tym konkursie na wielkość kultury botoksowe Madonny z ikon, które patrzą z ekranów, sklonowane na zawołanie.   Ich słowa ograniczają się do tuzina fraz cedzonych przez biel nazbyt sterylnych zębów.   I – patrzcie jaka kultura jest teraz bogata.   Po klasykach – oni wszystko, co mieli powiedzieć, już powiedzieli, i przesiedlono ich na dworzec w zoo.   A ja czekam tylko, co o tym wszystkim IA powie na  końcu - czasów.   Dzięki za obserwację.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-) pozdrawiam :-)
    • Dzień dobry, Na wstępie chciałbym się ponownie przywitać po przerwie nazwijmy ją techniczną, pierwsze pytanie, które zapewne chcielibyście zadać to po co wróciłem? Pytanie, a raczej wynikająca z niego oczywistość, czyli twórczość, nie jest pełną odpowiedzią, synestezja tego pytania, dla mnie jest tym o czym się myśli w podpytaniu czym jest poezja? Dawno temu wysunęła mi się konkluzja, że to najprostsza z możliwych rzeczy Czym jest poezja - odpowiedzią na pytanie po co poezja? Zauważyłem też podczytując was i dając serduszka, że część odeszła. Dla tych co bezpowrotnie - mam was w pamięci. Tym, którzy być może wrócą, dziękuję za ślad pozostawiony na forum. Przedstawiam jeden z ostatnich utworów i życzę miłej lektury.  błędne koło (dla KM)   kturego niema jusz się zaczelo wykręślać mogło byc kołem piatym od wozu i chiperbólem paczenia wniego wypacza wszyztko i mrovi wegłowie okrutne to jego toważystwo aby dokreslic dotrfać dokońca jusz jest pólkołem prawie skończne i jeszcze trohe troszczkę tylko i domknie sie jak urwis ko czy czwarte jusz za nim i zanim się za mknie jak na ostani gózik pontelke wykona śmiertelną (w butelke sie wbija) i nabija odfrotny wądek potkoniec jurz prawie konczy za radą wisielca i wtonie wiersza wchłania towszystko   bezbłędność jest winą z powietrza i sama się wzięła bez niego kicha awaria i postój lub wypowietrzenie   i bez ogródek choć ładne kwiatki bo koła takiego drugiego nie znają gagatki  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...