Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pończoszki muszą być
cienkie
wtedy puszczają więcej oczek
wbrew pozorom
tych najbardziej zalotnych

wzrok idzie za nimi
a za wzrokiem mężczyzna

przypadkiem

trafia na łydki
- na nóżce są jeszcze szpilki
niebezpieczne lakierki

kobieta gdy się zjeży
wbija na nie jabłko (jesienne zapasy)
Adama

jemu zaczyna brakować słów
(ma sucho w gardle)

wtedy delikwent
może tylko palcem w bucie
pokiwać
- najdelikatniej

tak w ramach masażu

Opublikowano

pończoszki musza być cienkie wtedy ------------- muszą literówka
puszczają więcej oczek wbrew pozorom
tych najbardziej zalotnych

wzrok idzie za nimi a za wzrokiem
mężczyzna - przypadkiem
trafia na łydki - na nóżce są jeszcze

szpilki - niebezpieczne lakierki
kobieta gdy się zjeży wbija
na nie jabłko(jesienne zapasy) Adama

jemu zaczyna brakować słów
(ma sucho w gardle) wtedy delikwent
może tylko palcem w bucie pokiwać

najdelikatniej - tak w ramach masażu

a ja bym tak podszeptał!!! Pozdrawiam.

Opublikowano

Arkadiuszu: jak sympatycznie to bomba;)

dzie wuszka: elfy lubia broić-podczas ferii:) Dzięki ze wpadlas

Olesia Apropos: nie bede bronic ani poczatku ani końca: ot taka zabawa;) ale miło ze chociaz pierwsze dwie na tak

Kalliope: uśmiech to bardzo zdrowa sprawa więc miło ze nastapił po moim wypocinie

Nata Kruk: radze poczekac z zakupem na cieplejsze dni;)

Eugen De: literówkę już poprawiam, ale zapis wolę swój- i narazie zostawiam Dziękuje za radę i odwiedziny:)

POzdrawiam
Agata

Opublikowano

Jeden z Twoich gorszych utworów. Napisałaś kilka mistrzowskich wierszach(choćby "Michale nie-Aniele...")i konsekwentnie trzymałaś poziom. Ciekawe przesłanie było wyłożone jasno i pięknie. Naprawdę, mocno się zawiodłem. Ale że publikujesz często-zbytnio sie nie martwię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wiosenne burze i deszcze  są jak oddech Kaczuchy bzy tak upojne jak wino odległe  słoty i pluchy galaktyka się mieni srebrzystymi gwiazdami a Pankracy woła... w mordę i nożem pasikonika! czuj czuj czuwaj rozlega się dokoła a małpka sobie...fika!
    • wszystko wygląda inaczej kobiety gorzej problemy lepiej tylko dotrwać do rana   jest taki sposób idzie się mostem dotykając coraz zimniejszą dłonią żeliwne latarnie skąpane w poświatach a przy ostatniej zwiniętą pięścią walić należy tępe krawędzie aż poczujesz sympatię do świata   powinno wystarczyć do rana nie skończysz w pętli nie skoczysz  
    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...