Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cię będę.... <wiersz konkursowy>


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy widzę ciebie
Czuję się jak w niebie
Czuję się bardzo uskrzydlony
Przy tobie jestem zadowolony

Nic naszych serc nie rozłączy
Kiedy miłość nas połączy
Nasze dusze pojednane
Nasze serca zakochane
Nasze oczy zapatrzone
Chyba znalazłem żonę

Wiersz ten pisałem jednak w smutku
Morze łez wylewałem do skutku
Lecz ty mnie zrozumiałaś
I mocno pokochałaś
I ja pokochałem ciebie
Bo ja kocham ciebie
I zawsze kochałem
Kochać chciałem
Lecz szlochałem

Bo ty innego kochałaś
I nie rozumiałaś
uczucia mojego
wybrałaś złego
on jest zły
ma złe kły
a ja nie mam
kwiat ci dam
i będę przy tobie
nawet w grobie
Cię będę kochać
jak będziesz spać
i nawet też
wyleje kilka łeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiają mnie tylko dwa fragmenty (ponad całą urodą tekstu!), a mianowicie, w kwestii pierwszej, otóż to: łeż!
Jeżeli nie jest to zwykła obmyłka palucha z klawiaturą, to mamy epokowe odkrycie ortograficzne. Bowiem niezależnie przecież od zapisania (z - ż) I T A K W S Z Y S C Y W I E M Y O C O C H O D Z I ! A więc - furda ortografia!
Druga kwestia, natury intymnej, napawa mnie lękiem i troską - jednocześnie. Otóż peel, tak łatwy tu do utożsamienia z autorem ("zanalazłem żonę"!), skarży się na brak. Czy w przypływie uczucia tylko zazdrości swemu przeciwnikowi, czy rzeczywiście ma jakiś fizycznie namacalny brak? Trudno rozsądzić tak szybko, co byłoby gorsze.
dyg
b
[color=red]Q[/color]
:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...