Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień zwykły, czwartek, grudnia ósmego
Życie nie zmniejsza napięcia swego,
Wszystko przemija, szybko się zmienia,
Czasu wciąż braknie na chwile natchnienia,
Lecz nadal panuje uśmiech na twarzy,
Cieszę się mgnieniem, żyję i marzę,
Znajduję spokój w rytmie szalonym,
Zachwycam się miastem w śnieg otulonym.
Choć się nie śpieszę, za wszystkim nadążam,
Wracam zmęczony, w poezję pogrążam...

Położę się do snu i ciepło nakryję,
I będę się cieszyć, że żyję...

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...