Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O siódmej dziesięć otworzył oczy na resztę świata
świat odwrócił się na drugi bok
bez słowa ruszył w stronę lustra aby wyjaśnić że i tak ma coś gdzieś
nie ważne jak i kto mu kiedyś później

tak bardzo by chciał się umyć
lecz ma jeszcze tyle nagłówków do przejrzenia
obietnice tylko czekają aby zakontraktować kolejne przeciwne twarze
zabrakło mleka więc spotkanie będzie czyhało z rogami
pozornie cichej ulicy

o dziewiątej ileś porozmawiał z czajnikiem
temat to rozmowy które wyparowały
nakreślił też czerwoną linią pierwsze nagłówki z pierwszych
stron świata, który nadal bezczelnie udaje że śpi
dzisiaj zwróci uwagę na pijanego prokuratora, który doprowadził do wypadku
przez chwilę wpadł w zadumę, następnie wypowiedział na głos

“czy nie uważacie, że takim ludziom powinno się zabierać immunitety?”

pod wieczór rzuca pilotem po kanałach jakby mordował zapomnianą mimikę
można zabić człowieka
nie robiąc nic , usłyszał w zgiełku przekazu

hmm
sygnał szybkiej rewizji danych
czy czasami z kimś nie milczał za długo
a ta osoba siedzi, je kanapki z drugiej ręki
kiedy nadzieja wychodzi drzwiami
żal powraca oknem

Opublikowano

Sebastianie - "czyhać" chyba się pisze - ja to zapamiętałem od Czechowicza,
no troszkę odwrotnie, ale na niego czyhała śmierć w wierszu A. Babińskiego,
a co do wiersza, może i ciekawy, ale nie dla mnie - to nadaje się do przeróbki
przez socjologów, a może innych logów?
z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...