Jakub Sajkowski Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 unosi ręce. na 10 sekund zatrzymuje palec na ustach (wycisza myśli)nareszcie dorastam bogu do pięt. teraz złapię go za nogi i ściągnę do siebie. mam z nim do pogadania. chyba przestał mnie widzieć zza tej chmury. ale co to dla nas. zrobimy z niej watę cukrową. owiniętą wokół palca. i tak stoi z pustymi rękoma w ustach, udając że nie jest głodny.
Lady_Supay Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Generalnie podoba się pomysł i wykonanie - teraz kilka uwag w kwestii formalnej: - moim zdaniem niepotrzebny 3 wers wycisza myśli - no i dziecięce (chyba się nie mylę?) przemyślenia:nareszcie dorastam bogu do pięt. teraz złapię go za nogi i ściągnę do siebie.mam z nim do pogadania. chyba przestał mnie widzieć zza tej chmury. ale co to dla nas. zrobimy z niej watę cukrową. owiniętą wokół palca. ---------- najpierw ja, a później my? - teraz mała suzmiana II strofy:nareszcie dorastam bogu do pięt. teraz go złapię za nogi -------- bez inwersji i ściągnę do siebie.mam z nim do pogadania. chyba przestał mnie widzieć zza tej chmury. ale co to dla mnie. zrobię z niej watę cukrową i owinię wokół palca. To tyle. Pozdrawiam
Pan_Fei Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 no, no, bardzo dobry tekst, głównie od strony technicznej świetna przerzutnia z dorastaniem. Kursywa kupuje mnie najbardziej, „ramy” jakoś nie widzę/ nie czuję. Jeśli chodzi o uwagi Su, to rzeczywiście nawias niepotrzebny (to co w środku też;), co do „Nas” rozumiem, że chodzi „o mnie i o Boga”, a nie o bezpośredni zwrot do adresata w l.mn. Pozdrawiam, fajnie Fei
Lady_Supay Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Fei, z liczbą może masz rację. Po ponownym przeczytaniu nawet się zgadzam, jednak pierwsze odczucia były jak powyżej, więc nadal mam wątpliwości. ---- ale do przełknięcia ;)
Dariusz Sokołowski Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 podoba mi się takie pisanie, tylko wersyfikacje bym uładził. Kłaniam się nissko.
Karol_Cioł Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Moim zdaniem to nie poezja, tylko proza pociachana enterami. Mi osobiście przerzutnie utrudniają czytanie, ale rozumiem, że są przemyślane i zamierzone. Pomijając powyższe uwagi, niezależnie od tego, co to jest podoba mi się
Dariusz Sokołowski Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jak nie wie Pan co oznacza "podobać się", to skąd Pan wie gdzie leży granica między poezją a prozą. Jednego jestem pewien, że nic nie leży między ciachnięciami enterami. Ale to już chyba inna bajka. Niekoniecznie napisana prozą.
Karol_Cioł Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jak nie wie Pan co oznacza "podobać się", to skąd Pan wie gdzie leży granica między poezją a prozą. Jednego jestem pewien, że nic nie leży między ciachnięciami enterami. Ale to już chyba inna bajka. Niekoniecznie napisana prozą. Moja wina, źle postawiłem przecinek i nie zostałem dobrze zrozumiany. Wiem co to znaczy ,,podobać się'' i ten utwór mi się podoba. Podoba mi się niezależnie od tego, czy to poezja czy proza. Nie mam pojęcia , gdzie leży granica miedzy prozą i poezją, dlatego, napisałem ,,moim zdaniem''.
Jakub Sajkowski Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Wersyfikacja miała być troszeczkę inna, źle się wkleiło. Teraz jest tak, jak ma być, choć wiem, że nie idealnie :) Zgadza się, w tym "nas" chodzi o mnie i o Boga. Co do "wycisza myśli", to uważam ten fragment za konieczny. Nawias też :) Pozdrawiam, dziękuję za komentarze.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się