Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dosyć wywodów na temat
życia na wdechu religii
drzewka bonsai to pokolenie
wygnanych z raju

skoro to nie nasz zwyczaj
to kruszy nie tylko
korzenie Polaków jak nadmiar
chrustu do pieca narodów

omdlewający widok kwiatoofiar
które w przeciwieństwie patrzą się
jak ludzie na cmentarzach groby
jak pokój i kuchnia i cały dom


to czego niedoceniamy usycha
bez pielęgnacji czegokolwiek
co zakwitłoby nawet w domu
nie zapominajmy o żołnierzach

gdybyś chryzantemę włożył do książki
grubszej o tematyce chorób
może nie ucierpiałbyś na sklerozie
która prowadzi do uśmiercenia koncentracji

przykre jest że nie poszedłeś
na pogrzeb Babci która jako prezent
podarowała Ci kiedyś książkę
o chorobach wiesz tyle co o człowieczeństwie

skleroza
jest podstawowym nasieniem
beznadziejnej krzyżówki
która w braku doświadczeń
wyrasta odwróconymi krzyżami

Opublikowano

przykre jest że nie poszedłeś
na pogrzeb Babci która jako prezent
podarowała Ci kiedyś książkę
o chorobach wiesz tyle co o człowieczeństwie

- o to jest to;)

Tomku ten fragment śliczny, reszta też ładna, podzielam opienię innych, ale zastanów się czy niekieedy nie jest zbyt patetycznie, może usunąć jakiś zbędny przymiotnik, proponuję, przy takim wierszu przeczytać samemu kilka razy i zobaczyć co razi.

ogólnie plusowo
pozdrawiam serdecznie
Reginka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje przyjaciółki to drzewa:)
    • Wiesz - ja lu­biłem zachmurzo­ne niebo Cel­tyckie chóry przy dębo­wych stołach Gdy gar­son mil­cząc Guin­nessa na­lewał I krzepnął spokój bo świat mnie nie wołał   W ra­mionach gro­zy czy też w brzas­ku chwały To­piłem obłęd który wciąż doj­rze­wał Świat wy­dawał się być niedos­ko­nały Dla am­bicji i wewnętrznych prze­mian   Ce­niłem piękno po­nad wszelką miarę Budząc nadzieję roz­siewałem smut­ki Kar­miłem ciało i tra­ciłem wiarę Gry­wając w ba­rach za bu­telkę wódki   Słowa spłonęły wiatr roz­wiał po­pioły Spoj­rzałem w stud­nię swo­jej ciem­nej duszy Wie­czność od­kryłem w ok­ruszkach po­kory Kroplą od­wa­gi zło pragnąc wyk­rztu­sić   Dzi­siaj ro­zumiem dokąd ten świat zmie­rza Wszys­cy to wiemy lecz nikt nic nie zmieni Chcę być świadec­twem Two­jego przy­mie­rza Pa­nie coś stworzył tę prze­piękną Ziemię
    • @MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • @tie-break @Annna2 Przychylam się do komentarza Annny2.Rzeczywiscie nie ma tu rymów dokładnych.Vilanella to gatunek literacki, który powstał w wieku XIII i początkowo były to utwory sielankowe.Takie piosenki biesiadne.Twoja propozycja vilanelli jest raczej wierszem współczesnym, napisanym że strofami, które przypominają tylko vilanelle. Bo jako gatunek dziś już historyczny i wiekowy wymaga także zachowania rymów dokładnych bo takie rymy pisano i wówczas.Jak dla mnie jest to wiersz biały bo trudno tu doszukać się choćby jednego dobrego dokładnego rymu...
    • @Marek.zak1 tak niestety bezbronne, ale inaczej się nie da i część z nich trzeba poświęcić, na te przyziemne przedmioty...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...