Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

biłem głową w dzwon
żeby zadzwonił
nie wiem tylko komu
ani w którym kościele

może dla pana Jana
bo pora już wstać
bim bam bom

albo to Zygmunt był
historie wydzwaniał
jak pies z puszką u ogona
psie historie

dzwonki u sań może
być może właśnie
takie jak ja małe

słyszysz?
wciąż bije

Opublikowano

fajnu pomysł ale do wykonania się przyczepię


w pierwszej strofie
"dzwon dzwonił" może jakiś synonim albo onomatopejka, wzbogaciło by to tekst i byś się nie powielał

tak samom w trzeciej strofie
"pies pieskie" może po prostu pozbyć się "pies" sensu nie stracisz a nie będziesz się znów powtarzał

w kolejnej znów " może być może" cały czas się powtarzasz

ale całościowo tekst zasługuję na plusa własnie za pomysł

nisko się kłaaniami pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mam przeklnąc??
o co ci chodzi???
wiersz nie porywa głęboką treścią
ale sam wkońcu wyrażasz, ze taki małY JAK JA.
(to trzeba bylo się wycofać z tego stwierdzenia
a potem sprawdzać)
a znak zapytania tu niczego nie wnosi, domyslnie
moze byc i bez niego.
po edycji. w każdym wierszu
zapis graficzny znaku zapytania lub wykrzyknika
kuje mnie w oczy taką mam maniere.
i może nic nie slyszymy.
a po za tym niezlą masz sygnaturkę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak kuje i boli!!!
żebys wiedzial jak boli.
a uznanie wejś sobie jakie
chcesz. wycofuje sie
nie wiem z czego.
( tu bylo przeklenstwo)
Opublikowano

(i tylko do tytułu bijĘ) chyba że to do trzeciej osoby,
czyli coś czego nie kapuję.
pozdrawiam na wesolo :))

Opublikowano

Kamila cos sie na mnie uwziela dzis:)
Fakt, w tytule brakuje " ę "
ale KUJE czy KŁUJE ?
bo jak ktos Ci oczy kuje, to bol niesamowity pewnie
Dzie wucha. Cos tam przytargalem, moze foliowy woreczek poki co
A czy zostane....jeslim gosc mily, to pewnie tak, zostane!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czytając wiersz skojarzyłem i nasunęła mi się taka parafraza: "głową dzwonu nie przebijesz" czyli daremność wysiłku i tak pieskie, nie królewskie życie się toczy mimo i finał bym zakończył raczej pytanie, otworzył sprawę: "słyszysz, wciąż bije?" I tutaj ten jedyny znak zapytani amoze miałby sens. Nie pytać czy słyszy, ale czy bije??? Trochę powtórzeń bym usunął: historie wydzwaniał, psie historie i kilka razy 'może, może. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...