Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ściemnianie


Rekomendowane odpowiedzi

niepokoi mnie wędrówka świateł
zamykane powieki okien
ustępują miejsca czarnookiemu

patron bezpańskich kotów
i wystygłych łóżek
panuje do świtu
szarpanego pasmami
jaskrawej pewności

nowy kusi promocją
na niespełnione marzenie
lub przeterminowany sen

znów nadchodzi porą cieni
zagarnia lęki
myśli- ptaki strwożone
płaszczem ciemnym starością
nocny marek
strach na ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź taką beksą, trochę cierpliwości. Ja powiem tak: tylko 3 strofa jest dobra, druga obleci (jako tako powiedzmy). Reszta do poprawki, albo do kosza. Początek jest wyświechtany, "powieki" podobno pasują wszędzie, ale chyba się przejadły, zwłaszcza w zestawieniu z oknami. Końcówka jest najsłabsza. Poszarpana za bardzo, brakuje płynnosći i jeszcze taki kwiatek:
"myśli- ptaki strwożone" - nie pisz tego typu rzeczy, patetyczne, nadęte i pomarszczone - jak sylwestrowy balonik po tygodniu od imprezy. Popatrz na tę 3 strofę i staraj się pisać własnie w ten sposób, bo reszta jakoś nie daje pozytywnego wrażenia. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie się w tym wierszu podoba więcej niż jeden wers.Piękny jest "Patron bezpańskich kotów i wystygłych łózek" czy "nowy kusi promocją na niespełnione marzenie lub przeterminowany sen". to wszystko spójnie rysuje klimat wiersza i nie wiem czy jest tutaj autroki za mało? To świat zdaje mi się bardzo osobisty?!Identyfikacja peel'a z terścią jest bezsprzeczna. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...