Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie rozumiem jego słów
Milczy obcym głosem
Drażni rana nabyta pod Babel.
Rozlałem wodę
Mierzę głębię oceanu
Muśnięciem warg.
Nie ma tam Ciebie
Po co się zagłębiać?
Dłoń po omacku tęskni za dotykiem.

Opublikowano

wiersz dobry dla "Niej" pod choinkę
ale patrząc z boku jest pomysł ale zbyt szybko się rozczulasz i wychodz sentymenty =nuda innymi słowami

po tytule spodziewałem się czegoś w klimacie, zaserwowałeś dwie frazy o milczeniu i nic więcej
rozczarowałem się

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Przeczytałem, skomentowałem, zapomniałem.
Trudno w takim temacie napisać ciekawy wiersz. Trzeba mieć coś ważnego do przekazania, plus talent w operowaniu słowem. Nie wiem w ile minut powstał ten wiersz ale mógłby być bardziej dopracowany chociażby pod względem metafor. Tyle moich subiektywności.
Pozdrawiam. JM.

Opublikowano

Ale jest jeden motyw biblijny. Reszta rzeczywiście - należy mocniej, nie powtarzac tego, co piszą inni ( a to łatwo zauważyc nawet tutaj, he he ).
Radziłbym przemyślec wiersz, nawet niech on przeleży trochę, poprawiac, jeszcze raz przeczytac i wysłac, szczególnie, że aż tak źle nie jest. I na pewno wziąśc do serca powyższe opinie.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...