jacek_sojan Opublikowano 30 Listopada 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Nam ciemność strychów i chłód piwnic miesiąc pragnienia miesiąc głodu nie głaska nas Opatrzność mleczna i tylko droga do wyboru gdzie nieśmiertelna chodzi wolność w źrenicach pełnia tkwi księżyca -to nasz świadek i nasz król czuwamy wciąż przy jego stopach a on sercem jak osełką wszystkie ostrzy nam pazury na ptaszki śpiące w cudzych gniazdach na nietoperzy mroczny rój u złotych klamek zwisający z czynszowych pował nie lśni nam futro cienie z boku lecz słuch nie myli nas i wzrok nosimy nie strzyżone wąsy i każdy dobrze zna swój krok znamy runiczną wiedzę kątów sumiennie odkurzamy strychy filozoficzny pachnie kamień bardziej niż kość stercząca z michy i rośnie legion wolnych kotów rośnie horyzont w oczach złoty i rośnie pomruk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Mucha Opublikowano 30 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 Bardzo przypadła mi do gustu forma, te wszystkie 'rymy'. Treściowo również ciekawy. Preferuję wiersze opisujące więcej niż 'ja i coś tam'. Mało znajduję na stronie ogólniejszych, dobrze sformułowanych refleksji nad światem. Wiersz przekonał mnie. Kłaniam się nisko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarna Opublikowano 30 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 masz mnie tym wierszem czytam zachwycam mruczę czarna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia Valentine Opublikowano 30 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2005 dobry, aczkolwiek środek trochę traci melodię; na początku ostatniej strofy jakby czegoś brakowało, może przecinka (a może jest tam literówka - nie mogę dojść); ogólnie bardzo ten wiersz klimatyczny; na prawdę całkiem dobry; pozdrawiam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_sojan Opublikowano 2 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2005 Bóg Wam zapłać dobrzy ludzie; a zwłaszcza "czarnemu ludowi" za o d d a n i e. Biorę! I dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przedwieczorny Opublikowano 19 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Odniosę się do Twojego postu, bo zawiera on wszystkie wcześniejsze uwagi. Ja nie tworzę sztuki i jestem ostrożny w kontaktach z tymi którzy twierdzą że ją tworzą. Ja napisałem , pewnie marny, wierszyk zamiast życzeń świątecznych i tyle. I tylko tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przedwieczorny Opublikowano 19 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 P.S. Masz rację. Zamieszczenie go w tym portalu to oznaka pychy więc słusznie piszesz o wodzie na moją głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_sojan Opublikowano 5 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 Przedwieczorny.; zaszarżowałem? to przepraszam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgrabna metaforyka, nienaganna wersyfikacja. Udana refleksja, niebanalny temat. W poetyckiej glinie śladowe pierwiastki potknięć. Długo czekałem na taki związek zachwytu i klimatu. Kłaniam się spod poetyckiej menzurki. No to zdrowie Sojana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się