Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Efekt wytrącenia


Rekomendowane odpowiedzi

Nieujarzmiony półbóg
mojego ego
wytrącony z równowagi
korodującym zlepkiem
niechcianej prostoty

twoje gardło
ściśnięte ramionami
bezsensu

odejdź
zostaw po sobie
nie umyte naczynia
i kurz
pod marynarka
ten najbliżej serca

bo w zastygłej chwili
ja
to nadal upośledzony
motyl
zamknięty w poczwarce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tekst nie robi pozytywnego wrażenia, takich jak ten było już miliony, brak tutaj tego „czegoś”, co mogłoby przyciągnąć na dłużej czytelnika.

Już pierwsza strofa nie zachęca (półbóg mojego ego; nieujarzmiony (a jednak wytrącony z równowagi); korodujący zlepek niechcianej prostoty- pogrubione słowa ni w 5 ni w 9 nie pasują)

Na wiersz składa się kilka niefortunnych metafor, wyraźnie pisanych „na siłę”:

gardło
ściśnięte ramionami
bezsensu

zostaw po sobie
nieumyte naczynia
– oklepane, przy czym „nie” z przymiotnikami piszę się razem


W ostatniej strofie szwankuje wersyfikacja i logika (jeśli „zastygła chwila” to chyba kokon byłby bardziej adekwatny)


Podoba się jedynie kurz (ten najbliżej serca), reszta razi kanciastością i przypadkowością wielu słów (upośledzony motyl, gardło ściśnięte ramionami (potrafisz to sobie wyobrazić?).
Zaczynasz od opisu w pierwszej strofie by nagle przeskoczyć do zwrotu w kierunku adresata, przez co wiersz się nie klei, a odczucie przypadkowości tylko się pogłębia.

To by było na tyle
jestem na nie

Pozdrawiam Serdecznie

Fei

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...