Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 na balkonie u sąsiada rosną sobie bratki, sąsiad mieszka piętro niżej śliczne ma te kwiatki. letni skwar, powietrze stoi on właśnie się opala, na balkonie, wieszam pranie niechcący w dół coś zwalam. ach, co za pech i właśnie tam gdzie kwitły te brateczki, akurat to, akurat mi lądują tam maj och, co za wstyd, już cofam się rumieńcem się oblewam, może, gdy szybko schowam się nie będzie podejrzewał? i nagle dzwonek, patrzę, a w połowie rozebrany, a w ręku trzyma moje to jest cały roześmiany. uff, co tu robić? błyska myśl niczego się nie boję. otwieram drzwi, zdziwiona i już mówię mu - nie moje. on oczko jakieś puszcza mi, a potem tak mnie zmierzył, no nie wiem sama, nie wiem czy na pewno mi uwierzył
jasiu zły Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Cześć! Na początek powiem, że liczyłem - 8 na 7 to może nie rewelacja (lepiej byłoby cały czas 8), ale obleci. Doczepię się za to, że momentami rytm naciągniety jest aż nazbyt nachalnie, np tu: "i nagle dzwonek, patrzę, a" - "a" na końcu wersu? ;) Dobra ściema nie jest zła. Jeżeli chodzi o treśc, no to mamy tu historyjkę, wiadomo co i jak, nic specjalnego (jakoś mnie nie rozbawiła, sprawiła raczej wrażenie historyjki z reklamy... może bielizny?), ale pewnie będę jedyną osobą, która na to pomarudziła. W wierszyku jest cała masa zgrzytów akcentowych. Strasznie mi się to nie podoba, bo czytelnik ma do wyboru, albo czytać to zgodnie z akcentami w wyrazach i nie popłynąć, a obijać się od boi do boi, albo wstawiać akcenty tam gdzie nie powinno ich być i płynąć w rytm tamta-ramta, olewając też interpunkcję, która skoro tu jest, to chyba była dla ciebie ważna. Ja nie lubię być stawiany w ten sposób pod ścianą. No i wreszcie: dlaczego Alicjo nie chciało Ci się postarać i nie wszystkie rymy są tu tak na poziomie, jak: "się oblewam - podejrzewał"? Bo "kwiatki - bratki" to już przegięcie. Fuj! Nie wiem, co ci napisać. Źle nie jest (wbrew ilości zarzutów, które postawiłem), ale jakoś nie przypadł mi do gustu (zgodnie z ilością zarzutów, które postawiłem). Pozdrawiam sennie.
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Jasieńku zły i już wszyscy wiedzą, że na balkonie, to nie byłes Ty :) Bratki - kwiatki, sama bym nie zniosła gdyby tak było wszędzie, w każdej zwrotce. Ale od czasu do czasu jak się taki rym trafi nie musi przecież zaraz trafiac nikogo szlag - czy tak? Natomiast "a" na końcu wersu jest ce-lo-we. Własnie po to jest na końcu, żeby w odpowiedni sposób zaakcentować przy deklamacji. Podobnie zresztą jest z "i" Reklama bielizny w ogóle nie przyszła mi do głowy. Faktycznie jesteś pierwszym z takim skojarzeniem. Jasiu, czy uważasz, że powinnam przenieść się do Piaskownicy, że nie nadaję się do Początkujących? Pozdrawiam piątkowo :)
scannet Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 nigdy więcej nie będę wypowiadał się w kwestii formy ale treść mnie rozbawiła
Espena_Sway Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 forma nie najlepsza, ale sama treść dobra na poprawę humorku :P pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
stanislawa zak Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 bardzo zabawny na dobry wieczór, świetnie mi zrobił, pozdrawiam ciepło,ES
jasiu zły Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wcale tak nie uważam, skąd ten pomysł?
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Jak to skąd? Nic Ci się nie podoba, dalej już nie było trude :) Pozdrawiam północnie :)
jasiu zły Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Słuchaj, to że jestem marudny i się czepiam wcale nie znaczy, że uważam Cię za niegodną piasania w dziale początkujących. Nie przejmuj się, może potraktuj to jako radę z dobrego serca, albo też ambicjonalnie. Tak czy inaczej masz doskonałą okazję, żeby usprawnić to, co kuleje. :) Mam nadzieję, że nie przypiszesz temu komentarzowi wrednego tonu (naprawdę się starałem). Ciepło i serdecznie pozdrawiam z nadzieją, że mi pokażesz! :)
Alicja_Wysocka Opublikowano 28 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 Jasiu, nie mam swobody mowy, jeśli chodzi o wiersze białe. Mało który rozumiem. I nie jest to bynajmniej podyktowane brakiem mojej dobrej woli.Czytam, bo czytam. Ale nigdy nie wiem jak skomentować taki wiersz. To może tyle, tytułem usprawiedliwienia. Piszę tylko rymowane, z różnym jak widzisz skutkiem. Chciałam po kolei umieścić tutaj wszystkie, które są w moim tomiku "Mandarynki" - może niepotrzebnie. (Mandarynki, to mój pierwszy wiersz, wyobrażam sobie jakbyś się ubawił) Napisałam go jakieś trzy lata temu. Zdaje sobię sprawę z niedoskonałości, wszak amatorką jestem i to bardzo pospolitą. Nie bardzo mogę zmienić to, co już jest. Ale najpiękniej jak umiem, dziękuję Ci za Twoje szczere serce i oczy. Jeśli wytrzymam tu dłużej, a Ty będziesz miał do mnie nadal tyle świętej cierpliwości, to może doczekasz się lepszych wierszy. I nie uważam, że jesteś wredny, jasne? Raz jeszcze pozdrawiam :)
Aleksander_Szumanski Opublikowano 28 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2005 oczywiście,iż należy takie utwory pisać,gdybym tam był nie pozwoliłbym Ci ściągać majtek,majtki się sciąga w rzeczy samej z rzeczy samej,gdy sie ma ochotę.Miewałem znajome co przychodziły na randki bez majtek,jedna nawet była dowcipna i powiedziała,iż jej kaktus na dłoni wyrośnie gdy ja jej zdejmeę majtki ,ale ty się nie przejmuj Alicje w Krainach Czarów są rządzone innymi prawami.Serdeczności Królewno Alek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się