Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zajebie konającą dume


Rekomendowane odpowiedzi

zgrzyta mi na początku "niewiele do powiedzenia/coraz mniej", skoro niewiele, to wiadomo że mniej, mało, więc robi się z tego masło maślane. ja bym skasowała "niewiele";
idąc dalej podoba mi się druga zwrotka, ale "wydrapywać przysłowiowe oczy" może być nie dla wszystkich jasne ;)) a po drugie trochę wyrywa się z klimatu
końcówka w miarę, chociaż puenta.. po tym jak mi wytłumaczyłaś wydaje się mało hmm ostra, że tak to nazwę
ogólnie wiersz jest ok, trochę taka opisówka, ale podobają mi się metafory, więc całkiem na plus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ty brutusie?

;p

wiedziałam że słońce straci na charakterze jak je opowiem; usuwam tłumaczenie :P. co do przysłowiowych oczu :D:D taki zarcik, ale nie mam lepszego pomysłu, a tak to jest przynajmniej ciekawie ;P. mi też sie nawet jakoś podoba. dziex za pręgi, zapamiętam i przy najbliższej okazji oddam . baj baj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze to błędy w tytule.
po drugie nie widzę w tym wierszyku nic interesującego;
jakiś banalik opleciony w skrzeczące framugi okien (skrzeczące - brzydkie słowo).
Może i są jakieś przebłyski, ale wiersz to ma być fosforyzująca krzyżówka,
a nie wydymany świetlik; powiem inaczej- twórczość jest przekraczaniem.
Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam I pozdrawiam D.P.
na temat formy -pauza ( obraz w ramie-jak ptaszysko w klatce),
wiersz wciąga w mroczną atmosferę,działa na wyobraźnię

pozwoli pani że wkleję cytat

''Wiem,że świat,z którym stykam się w mieście i na wsi,
nie jest światem moich myśli.Postrzegam tę różnicę
i będę ją śledzić w przyszłości.
Pewnego dnia poznam wartość i prawo tej rozbieżności.'' (...)


ptaszyna

p.s. od pani komentarzy (jeśli takie będą) oczekuję rzeczowej, solidnej
i przemyślanej krytyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak też myślałam że pani zawita. wydawało mi sie że ostatnio dośćj asno przedstawiłam moje zdanie, ale jeśli sobie pani tego życzy, jeśli będe miała okazję to dosadniej określę moje zastrzeżenia. dziękuje za komentarz, mało obficie ale mimo wszystko jestem wdzięczna. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwie literówki w tytule.

dwa pierwsze wersy delikatnie zalatują herbertem, ale po pierwsze minimalnie, a po drugie nie spodziewam się, żeby autorka znała jego wiersze.

całość nudna, płaska jak rozjebana framuga przez pijaną prostytukę o świcie, gdy błyszczą parapety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak ciepło i miło sie zrobiło. oczywiście że znam twórczośc herberta, dziwi mnie że bierze to pan podwątpliwość, bo o ile pamiętam nie dzieliłam sie z panem własnymi wrażeniami z poznawania poetów. co prawda mało to konstruktywne i nie bardzo widze co chce mi pan zarzucić ale szanuje pańskie zgryźliwe zdanie. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...