Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łza smutku a zarazem radości
Dusza radosna a zarazem smutna
Moje radości i smutku zamykane w głowie
Na zewnątrz normalny wewnątrz obłakany
Me usta posłuszne a nie chcą mówić
W zamkniętych oczach widzę tylko Ciebie
Różo najpiekniejsza spośród alizejskich róż
Zahipnotyzowany twymi promieniami piękna
Pastanawiam umrzeć w tej platonicznej miłości
Lecz widze piekne życie przy tobie

Opublikowano

a więc na początek tytuł: Róża - oryginalnością tu się nie popisałeś ;)

Łza smutku a zarazem radości
Dusza radosna a zarazem smutna
Moje radości i smutku zamykane w głowie - nie za dużo tego smutku?

Na zewnątrz normalny wewnątrz obłakany - ''na'' - czy aby napewno jest niezbędne? - lepiej może ''z zewnątrz''? no i obłĄkany

Me usta posłuszne a nie chcą mówić - ''me''? zaimek ten pomału wychodzi z użycia, więc proponowałbym ''moje usta'' ''a'' zastąpiłbym myślnikiem.

W zamkniętych oczach widzę tylko Ciebie - może lepiej np. pod zamkniętymi oczami (powiekami); ''tylko ciebie'' zbyt infantylne, proste - daj odetchnąć,

Różo najpiekniejsza spośród alizejskich róż - znawcą róż nie jestem, więc te aliejskie zostawiam w spokoju, ale ''róż'' na końcu czy aby na pewno potrzebne?

Zahipnotyzowany twymi promieniami piękna - twoimi raczej, i dlaczego teraz twoimi z małej litery skoro wcześniej ciebie było z wielkiej?

Pastanawiam umrzeć w tej platonicznej miłości - najpierw tak?
Lecz widze piekne życie przy tobie - później tak? hmm... poza tym: widzĘ piĘkne - ale i tak ten fragment zbyt dosłowny...

proponowałbym jakąś wersyfikację i rezygnację z wielkich liter, dla większej spójności oraz przejrzystości tekstu. jak na debiut nie jest źle, miło zaskoczyłeś mnie tym, że wiersz jest bez częstochowszczyzny ;)

pozdr.

Opublikowano

nie jest źle, ale... no właśnie; moim zdaniem warto by trochę poobcinać i zmienić wersyfikację;
wers: "Moje radości i smutku zamykane w głowie" - jest dla mnie nieco nielogiczny - radości i smutku?

przeciwieństwa - ciekawie, ale może by pomyśleć o innym ich zapisie; zresztą powtórzenie tej samej konstrukcji ("a zarazem") w dwóch pierwszych wersach nie jest, wg mnie, najlepsze; promienie piękna też są trochę dziwne; trochę tu banału - ale można przeżyć :)
poza tym sporo literówek; pozbyłabym się także wielkich liter;

jak na debiut nie najgorzej

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

boże! nie!
tylko nie róża. przecież to święty symbol jest!
"róża to kwiat albo imię
umarłej dziewczyny" , a CAŁA "Zielona Róża?", a cały Różewicz?
radzę się odwalić od róży, naprawdę mnie boli że ją przerzucają na prawo i lewo.
dosyć.

Opublikowano

nie moge uwierzyć, nie jest źle?! poprzeczka spadła w depresje od czasów kiedy ja debiutowałam. co wy mu robicie z mózgu? wode chyba. nawet jeśli to debiut to na litość boską! to nie jest złe? przy takim wierszu uwaga zwracana na wersyfikacje i iną kosmetyke brzmi jak jakiś żart. wiersz ma przede wszystki tragiczny temat, po drugie jest kiczowaty i tandetny, metasfory to zgroza a całość brzmi jak z karteczki walentynkowej. bronie swojej jakże nieprzyjemnej opinii, nawe tjeśli to debiutant.

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



każdy ma prawo wyrazić własne zdanie, wyraziłem je.
uważam, że lepiej wypowiedzieć się w miarę konstruktywnie na temat utworu niż sporządzić opierdol od góry do dołu. potem dopiero byłyby pretensje, ha. tak źle i tak niedobrze.
wiem, że inco jest początkującym więc chciałem dać mu kilka rad, choćby nawet były nic nie warte wg Ciebie.

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kocham cię swoim całym  światem bo nie mógłbym cię nie kochać a ty milczysz jakie piękne jest piękno z nici miłości utkane a ty milczysz kocham cię za twoje usta za twoje oczy za twoje dłonie za twoje ciało za twoje włosy a ty milczysz będę cię kochać aż stracę zdolność kochania ponieważ uwielbiam swoje wyobrażenie o tobie a ty milczysz stoję między ciszą a ciszą i ciszą a ciszą a ty milczysz i milczysz milczysz
    • Minister niedbalstwa, mistrz niekompetencji, Poseł od łapówek, senator kłamliwy, Czempion ignorancji wraz z czempionem chamstwa, Katolik pobożny lecz rzadko uczciwy,   Rzecznik gadatliwy tylko gdy nie trzeba, A gdy trzeba krzyczeć uparcie milczący, Dyplomata zręczny niczym w porcelany Składzie – słoń sterany i niedowidzący,   I minister zdrowia który woli brewiarz, Niż szczepionki, leki, szpitale, przychodnie, Minister kultury, co kulturę tępi, Wzniesione buńczucznie chwali zaś pochodnie.   Minister rolnictwa, co o deszcz się modli I ten, który przekręt nazwie uczciwością, I ten co w katedrze czwarty już ślub bierze Lecz gardzi otwarcie – innych pomyślnością.   Profesor od cudów, biskup alkoholik, Kłamliwy kardynał, głupia zakonnica, Ksiądz bez prawa jazdy, który prędkość lubi I z odzysku niby pobożna – dziewica   Garnki czarnej żółci przelewają ciągle Lecz w kościele pragną podniośle przemawiać, A w historii kotłach – kłamstwa mieszać łyżką, Fałszywym herosom – mauzolea stawiać.   Małość i głupotę mieszają z patosem, Dolewają porcje – chciwości i zdrady, Kary się doczesnej ni wiecznej nie boją, Na niebiańskie licząc – specjalne układy.   Lecz jeśli pobożnie ochronę ludności Powierzą tej świętej, co z rodu śląskiego, Strach myśleć, co może stać się w kraju takim, Gdzie rząd świątobliwy ale do niczego...  
    • Ciastko na mleczku kokosowym, z kokosem, marakują:) będę miała na cały miesiąc dosyć słodkości:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piękna żółta :) a bzu żółtego nie spotkałam:) Słucham Take on me i błogo, cieplutko:) niech ta piękna chwila trwa:)
    • @Wochen dokładnie:) Bóg nie zagląda do łóżka kochanków:)
    • w gęstwie ziela i roślin ciżbie chybotliwej jak skłębione na placu w tłumie różnych gości przed szumiącym misterium w traw uroczystości stoją panny figlarne zalotne i siwe   wiatr układa im włosy i gładzi urodę trefni szaty i stroje rozpina z ukrycia a słońce które bije przez skrzyste poszycie rozrzuca drobne cienie i pasma na drodze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...