Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.
Negliżuję twoje istnienie
zdejmuje cal po calu
przesłanie
rozdzieram metafory
wkradjąc się w głębiny
epitetów

słyszę bicie serca
oddech i jęk
onomatopejami zalewasz
przestrzeń
wokół nas
już wchodzę w ciebie
interpretuję

cudzysłów
zdrada

Opublikowano

wiesz, mnie to wcale nie podnieca
tzn. poezja owszem, ale taka mała pokraka
jak ten wierszyk nie. kiedyś też chciałam
napisać erotyk gotycko- barokowy,
ale chyba lepiej żeby anioły nie odfrunęły z planety.
pozdr.

Opublikowano

Pani Samo zło dzięki za komentarz, ten wiersz nie miał podniecać, miał zaciekawić porównaniami lit. do podjętego tytułowego tematu, miał rozbawić puentą,
to taka zabawa w poezję nie traktuje jej tak poważnie aby płakać po krytycznych komentarzach, ale miło mi gdy się komuś spodoba i tyle
więc jeszcze raz dziękuję za czas spędzony z erotykiem
nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Letnia Sukienko (jak mi się to miło kojarzy)
"brakuje w wierszu samego Ciebie" to w sumie fakt, jest typem romantyka i nie utorzsamiałem podmiotu lirycznego z samym sobą, więc twoje stwierdzenie jest jak najbardziej na miejscu...
Red House jest wierszem w którym się całkowicie obnarzyłem z moich skrytych pragnień i jest w nim mnóstwo "mnie"(zapraszam do lektóry), ale to tak na marginesie
nisko się kłaniam i pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
    • mam ja buty mam ja buty co sięgają mi do   pępka   przez to brzuch flakami stęka muszę kupić buty nowe drażni bardzo twarda skóra te po prostu są do   picu   nie chce takich w moim życiu wtedy ze mnie jest pokraka wciąż na boki ciało kiwam chyba zaraz się   zapatrzę   na dziewczynę też ma takie wciąż narzeka nie dziwota kiedyś weszła w żyto żyzne podrapała sobie   ręce   teraz żyje w swej udręce przez te buty jak wieżowce nawet pośród nieużytków dosięgały jej do   ramion   już jej mówię tuląc całą tylko skradnę ja onuce po zmaganiach w sklepach tylu wnet dostałem ja po   twarzy   teraz leżę z nią na plaży romantycznie jest i chłodno aż tu skorpion bestia głupia ukuł mnie tak prosto w   palec   my nie chcemy być tu wcale mamy skwierczeć tak na boso nasze mózgi bardzo strute po co tu zawracać   słowem    lecz na koniec wiersza powiem znowu kupę w buty zrobię na paluszkach brak odcisków kiedy w miękkim są klepisku  
    • @Somalija rogale Świętomarcińskie nie są zbyt słodkie? @violetta miłości?   ach...   masz tutaj muzyczną kwintesencję miłości    
    • @Zawierucha7 jeden był Pitagoras , co ty:)
    • @Somalija wszędzie na świecie są święta, chciałabym, żeby ich nie było. Dni powinny być wolne na kiedy mamy ochotę je brać. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...