Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzisz tą dziewczynę
W białej bluzce
Bez stanika
Widzisz, prawda?
Jej piersi się kołyszą
Z każdym ruchem
A przez jasny materiał
Przebija ciemna plamka rozkoszy

Spójrz na jej spodnie
Tak bardzo opięte
Na krągłych pośladkach
Widzisz, prawda?
Jak kręci nimi
Oddalając się od Ciebie
Obdarzając innego
Spojrzeniem pełnym seksu

Opublikowano

jak na debiut bardzo zabawne
rodem z reklamy pięknych wdzięków
ja bym taki żarcik zostawił na początek

widzisz dziewczynę
w białej bluzce
bez stanika
widzisz prawda

piersi kołyszą się
z każdym ruchem
a przez jasny materiał
przebija plamka rozkoszy

spójrz na spodnie
tak bardzo opięte
na krągłych pośladkach
widzisz prawda

kręci nimi
oddalając się od ciebie
obdarzając innego
spojrzeniem pełnym seksu

widzisz tu jakiś sens
nie prawda?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli Pan to nazywasz zboczeniem, no to chyba większość facetów ma ten sam problem
w końcu gdzierzby inaczej facet to przecież esteta i jakby nie używał receptorów wzrokowych w odbieraniu bodźców płci pięknej to musiał by być ślepcem bądź niezdrowym na umyśle
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli Pan to nazywasz zboczeniem, no to chyba większość facetów ma ten sam problem
w końcu gdzierzby inaczej facet to przecież esteta i jakby nie używał receptorów wzrokowych w odbieraniu bodźców płci pięknej to musiał by być ślepcem bądź niezdrowym na umyśle
to miała być ironia:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli Pan to nazywasz zboczeniem, no to chyba większość facetów ma ten sam problem
w końcu gdzierzby inaczej facet to przecież esteta i jakby nie używał receptorów wzrokowych w odbieraniu bodźców płci pięknej to musiał by być ślepcem bądź niezdrowym na umyśle

proszę uważać, bo taka wypowiedź może być uznana za obraźliwą wobec mniejszości — poprawność polityczna uber alles:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jaruga-nowacki, senyszyn i profesor maria jak-jej-tam szyszkowska wyborów nie wygrają, więc nie trzeba się aż tak bać.

teraz gorzej będzie bo zacznie się zwalczanie troglodytów:D poza tym teraz biedronki i środy najgłośniejsze, kinga dunin jest nieśmiertelna
więc będzie wesoło, na pewno

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 cóż ja mogę dodać do takiej laurki chyba tylko to że szczęśliwiec z niego. Kochająca żona to skarb i pewnie Cię nosi na rękach bo warto.
    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...