Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spazmatyczny kaszel obudził
mnie w środku nocy sięgnąłem
po papierosa tak wiem palenie
szkodzi

niebieski dym leniwie przesuwał się
ku oknu zza którego rezolutny księżyc
bezczelnie łypał na panienkę leżącą
obok mnie w łóżku

spojrzałem na nią dobra była
tańczący cień rozczłonkowywał
jej ciało niczym analityczne
spojrzenie kubisty

z pewnością nie była bryłą to raczej
rubensowski odpowiednik madame
sans gene pełen umiejętności
i pewności materii

tak jak przecierający świt
na odległym

horyzoncie…

Opublikowano

nie będę wskazywał w którym miejscu, bo całość generalnie jest bardzo przegadana, na dodatek wersyfikacja sprawia wrażenie przypadkowej. Są co prawda momenty, które przyciągają uwagę

rubensowski odpowiednik madame
sans gene pełen umiejętności
–tu wersyfikacja mi się podoba

spojrzałem na nią dobra była – ten fragment też dobry, ale po zaostrzeni apetytu wyskakujesz z rozczłonkowywaniem i czytelnikowi nie chce się iść dalej.

Generalnie jestem na nie, chociaż „coś” w tym jest, bez dwóch zdań.

Pozdrawiam serdecznie

Fei

Opublikowano

Całkiem ciekawe. Bez zachwytu, ale może się podobać. 'tak jak przecierający świt
na odległym / horyzoncie…' — to najsłabsze z całego tekstu (puenta nie-puentna). // 51

Opublikowano
tak jak przecierający świt
na odległym

horyzoncie…

- nie nie jest to mój ulubiony fragment wiersza ;)
pytam po co ten wielokropek!? no i dlaczego
nie można tego zapisać np tak:

tak jak przecierający świt
na odległym horyzoncie


o wcześniejszych wersach, cóż szkoda gadać;
co nieco ratuje dość oryginalna treść.

jeżeli nie zwracać uwagi na wersyfikcję -
dobry wiersz, ciekaw jestem Twoich kolejnych utworów :)

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tobie - Szczęśliwego Nowego Roku, Dziewczyno! Bądź wolna, bądź szybka i nigdy ale to nigdy się nie zmieniaj. No i - oczywiście - mam nadzieję, że to nieprzemyślana decyzja i jeszcze wrócisz kręcić nami - facetami - tak jak tylko Ty potrafisz!
    • śpiewy szepty rozmowy radość płacz i śmiechy jak poblaski odbicia z tej strony jeziora gdzie ton żaden nie cichnie lecz migoce świeci i zdaje się nie gasnąć nigdy nie mieć końca   niczym w tyglu pasiece gdzie wściekła wre praca a treść nikła przemienia się w jazgot i syki w którym jedno się w drugie stapia przeistacza dyszy dudni bulgoce i gorejąc kipi   wieczorem kiedy słucham odległej twej mowy spokojny choć zmęczony od dnia wrzawy wrzasku słyszę szum w którym ginie wołanie i spowiedź i ten syk sunącego nieuchronnie piasku
    • @Simon Tracy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lenore Grey Piękny i co najważniejsze dla mnie... mocno modernistyczny wiersz o miłości.  
    • bławatek chce śmiać się dorzecznie tu dźwięcznie tu tudzież grzecznie a kaczeńce nie chcą się kłaniać tu miłość się musi doganiać bratek zaś kocha się zawzięcie do rąk oczywiście pnięciem a Lilie są słodkie niczym miód ożywcze jak to cud jeszcze te Konwalie chcą sobie śpiewać miałczeć i ciepłem dogrzewać jeszcze i róże wołają się na wskroś chcą sobie pachnieć dostrzegać niby coś a Tulipany nie chcą tej nagany za swój byt wybrany zaś Krokusy są złotem przykryte swym żółtym bytem a ten pan co złapał Jelenia szuka kwiatów od korzenia szuka miłości i radości aby się w cieple nosić z wdzięczności bo rodzi się moc dojrzewania taka to ludzka słoneczna mania bo rodzi się duża cierpka moc miłosna jak stokroć z stu proc i jeszcze stokrotka onieśmiela płatkiem zboża się wybiela jeszcze jej futerko zakochało wielki uśmiech darowało
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...