Włodzimierz Nabkowski Opublikowano 8 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 wzdłuż krawężników pokrętnie za wziętą drogą przed się bierz co popadnie na chodnik nawet moralnie jest tak że najpierw twarzą w dół potem ręce i gacie opadają kolejno niezawisłym koniecznym słusznym oczy wiście, że każdy się zdarza
Julia Valentine Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 a mój polonista zwykł mawiać: "Piersi opadają" :-) ilość interpretacji i kolejności jest u Ciebie niezwykła - to wspaniałe; więc przeczytam sobie jeszcze kilka razy, aby zostało jak najwięcej... pozdrawiam serdecznie
Włodzimierz Nabkowski Opublikowano 8 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. co do interpretacji : patrząc na chlapnięcie kawą na płótnie też można by tak rzec ;) potraktuję więc komentarz jako nauczkę. co do kolejności : nie wolno tak ;) pozdrawiam równie serdecznie a co tam ;)
Letnia sukienka Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 jesli celowo moje oczy zawisły na tym tekście to nie przez przypadek ;) duże TAK!!!!!! pozdro :) Lucy
Julia Valentine Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. co do interpretacji : patrząc na chlapnięcie kawą na płótnie też można by tak rzec ;) potraktuję więc komentarz jako nauczkę. co do kolejności : nie wolno tak ;) pozdrawiam równie serdecznie a co tam ;) a ja nie rozumiem do końca o co Panu chodzi... wiersz moim zdaniem jest świetny w razie jekiś nieporozumień proszę na PW... pozdrawiam
Włodzimierz Nabkowski Opublikowano 8 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. co do interpretacji : patrząc na chlapnięcie kawą na płótnie też można by tak rzec ;) potraktuję więc komentarz jako nauczkę. co do kolejności : nie wolno tak ;) pozdrawiam równie serdecznie a co tam ;) a ja nie rozumiem do końca o co Panu chodzi... wiersz moim zdaniem jest świetny w razie jekiś nieporozumień proszę na PW... pozdrawiam do you wanna go outside? ;))) tak mi się jakoś uroczo skojarzyło. żeby nie było nieporozumień takichś i jakichś : fajnie, że się podoba. pozdr serdecznie
vacker_flickan Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 a przeciwnikiem w dyskusji będzie plama brązowawego płynu;) pozdrawiam Dezydery
Adam_Szadkowski Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Słabe to. A słabe dlatego, że gra słowami w ten sposób, to już w wielu, wielu wierszach była i nudzi. Wyjąwszy te niezgrabne "lingwistyczne próby", to jest podstawa do dobrego wiersza. A.St.S.
Włodzimierz Nabkowski Opublikowano 8 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. może o kilka lingwizmów za dużo ; wiesz, ja widzę poezję trochę wąsko. Czyli po cudzemu trochę, a w większości po swojemu ; ) Swoizmem w moich wierszach jest właśnie naginanie języka i zgoda :czasem zdarza mi się przekraczać granice i odchodzić od tego co uważam za dobry wiersz. A dobry wiersz to dla mnie taki, w którym (o)rzeczona :) lingwistyka jest subtelna ; to tu to tamska :)
Roman Bezet Opublikowano 8 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2005 Wszystko potrafię zrozumieć ;))), wszystko potrafię docenić! wszystko potrafię wybaczyć? Nie! Szargania 'świętości' - nie. Tytuł - ten! tytuł ;/ pzdr. b
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się