Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bawmy się


Rekomendowane odpowiedzi



więc zabawmy się swym życiem
niechaj iskrzy od radości
pijmy szampan strumieniami
i
real ugośćmy

w drgnieniach tanga zawirujmy
zaczarujmy swiat na chwilę
potem reset zastosujmy
i
znów będzie mile

bez obciążeń złej pamięci
przehulajmy co się da
mądrość durną wykasujmy
i
nie ma dna

tylko świt trzeba wymazać
niech nie widzi dżenia rąk
tylko duszę trzeba sprzedać
i
wyłączyć prąd


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No, nie wiem. Gdyby nie "bawiący się", to nadal byś wałkował kroniki w starej bibliotece, czekał w kolejce do banku, żeby wypłacić pieniądze, a wiersze czytał w jedynym dostępnym numerze "Zwoje cośtam". Dlatego też nie podoba mi się w tym wierszu wers: "mądrość durną wykasujmy":-).

Podejście Pani Seweryny, wydaje mi się antynaukowe, bo przecież to samo można przypisać zamiłowanemu w archeologii naukowcowi, który namiętnie szuka w ziemi, kawałka wazy sprzed 300 lat.

Innymi słowy, bez "bawiących się", tkwili byśmy nadal w epoce kamienia łupanego, więc lepiej składać im podzięki (których zero w internecie jest), zamiast irionizować sprawę. :-)

s.m.
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 16-10-2003 08:14.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


echh
a mialo być ... sarkastycznie, kpiarsko, ironicznie
nie wyszło
miałam nadzieję, że wyciszam i spowalniam życiowe ha ha ha
aż do zgaszenia

to ja was ... przepraszam
nieudolność nie od dziś mnie denerwuje

tylko co zrobić, żeby przestać pisać ...

pozdrawiam
seweryna


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No przecież Ci się udało!:) Jest sarkastycznie, kpiarsko. Czy ironicznie? Dla mnie nie. Pewnie dla innych tak. :-) Więc dlaczego przestać pisać? Seweryno, nosek do góry.


[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 16-10-2003 16:06.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"bez obciążeń złej pamięci
przehulajmy co się da
mądrość durną wykasujmy
i
nie ma dna

tylko świt trzeba wymazać
niech nie widzi dżenia rąk
tylko duszę trzeba sprzedać
i
wyłączyć prąd "


skarbie..na Seweryna to ty bierz popraffkę!:)))
ja biorę i dlatego tak go lubię (Seweryn z popraffką jest luks!:)

Co zamierzałaś w tym wierszu - zrobiłaś. tak jak lubisz. I jak ja lubię strasznie.

druknięty i czytany.

ściskam cię trzeszcząco! - Mireńka
[sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 16-10-2003 16:12.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Podejście organiczne: od początku sporo zabiegów surowych, wręcz "cielesnych": deszcze, przeziębienie, trzasnąć, fundamenty.. to mnie od razu ustawiło do pionu. Jest też swoista przerzutnia na warstwę mentalną - bo mamy "miękkie" elementy: np. niewidoczne warstwy. To jest ok, bo "zmiękcza" nieco ten pierwszy plan.   Potem nagle mamy ciężar, oj dzieje się mocno! "pozbawić życia" - to nie są przelewki - słowa mają moc, wpływają na czytelnika, muszą być użyte intencjonalnie. U ciebie się nie wypowiem, być może jest uzasadnienie, okey, po prostu tu mnie trochę przytkało i tyle.   Dalej jest: frustracja, fatalne zakończenie - osobiście nie przepadam za podawaniem "na-wprost" takich emocji. To ma swoja wagę. To jak stawianie kropki, ale tej jednej, na końcu. A przecież jesteśmy w trakcie wiersza :) W sumie sam często popadam w taki zabieg i jak potem czytam, to mi słabo ;)   Dalsza część pozwala odetchnąć - migawka z momentu na osi czasu, obrazek ładnie opisany, taka troszkę wyliczanka, ale zdecydowanie nie uwiera.   Końcówka - to już potwierdzenie. Nie żebym miał na "wszystko wyjebane" ;) ale sam wiesz, atmosfera końcówki została w mi w głowie ;)   Co mi się podoba: - organiczne podejście: ta swoista surowość o której pisałem wyżej, lekko rozbita miękkimi sformułowaniami. - rytm: to bardzo mocny element: czytam i czuję, jak sylaby budują kadencję   Co mi się nie podoba: - nie wyczułem niektórych metafor, ale to subiektywne (taka osobnicza skaza w moim wydaniu); - zbyt szybko mnie "zastopowałeś" - to odniesienie do tych mocnych słów/sformułowań. Jak dla mnie za szybko, za mocno.   Generalnie. Świetny rytm, dobrze się czyta. Co do znaczenia, to w utworach nacechowanych akcentami emocjonalnymi, takim na wprost, nie lubię się wypowiadać na wprost :)   PS. Ech rozgadałem się. Narka!        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @ViennaP   Może pani poszukać mój esej pod tytułem - "Nowatorska metodologia badawcza" - znajdzie pani pod jakimś moim wierszem w dziale - komentarze, wbrew pozorom: nie wszystko usunąłem - co najważniejsze zachowałem - skopiowałem i wkleiłem gdzieś tam... Jasne, powyższy esej mam na Wordzie.   Łukasz Jasiński 
    • @Wewnętrzny Odgłos   Najpierw jest Ciało i Umysł i Duch - (CUD - trzy pierwsze litery), więc: duchowość jest na samym końcu, otóż to: czy pan coś je i ma pan dach nad głową? Kto pana utrzymuje, kiedy pan non stop jest zajęty duchowością? Mieszka pan w jakimś zakonie kontemplacyjnym?   Łukasz Jasiński 
    • @ViennaP Dzięki za rymowany komentarz. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...