Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesień nigdy się nie kończy
czytałem hasło na krawężniku -
- nostalgiczna sfera betonu
to źródło wiarygodnej informacji

za rogiem kobietę potrącił autobus
więc przyzwyczajenia i sentymenty
nie będą brane pod uwagę

deszcz spadał ruchem niejednostajnym
ale kałuże grymasiły synchronicznie
rude światło pozwalało liczyć dżdżownice

gdy urosnę nauczę się czytać



20.07.2005

Opublikowano

jak dla mnie za mało spójne
ale poszczególne wersy, całe fragmenty ujmują
szczególnie ten:
kałuże grymasiły synchronicznie
rude światło pozwalało liczyć dżdżownice

gdy urosnę nauczę się czytać
---> chyba cała prostota powoduje, że jest to poezja dla kocich uszu

pozdrawiam

Opublikowano

powiedz Bartoszu, jak to jest, że deszcz nie spadał ruchem jednostajnym? ten fragment urzeka, jak i caly wiersz, ale niezgodność musze wytknąć.
Świetnie w ogóle.
Nie zgadzam się z Kotem - jest spójne. Sytuacja liryczna zasklepia się na kwestii "krawężnikowego" przesłania i tego, jak podmiot je odczytuje. Myśl zaczyna się na początku wiersza, a konczy w ostatnim wersie, środku jest poparta impresją. Jak można wymagać większej spójności?

Opublikowano

Zdecydowanie haczą te wersy:

to źródło wiarygodnej informacji


więc przyzwyczajenia i sentymenty
nie będą brane pod uwagę


Kręcę też nosem nad puentą - trzecia zwrotka jest tak dobra, ze ostatni wers tekstu wypada bardzo blado; wręcz ma się wrażenie, ze jest "na doczepkę".

Pozdrawiam serdecznie -

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A moge się dowiedzieć dlaczego haczą?
Co do pointy - hmm nie jest na doczepkę, jest bardziej jako nawiązanie do tytułu i zawiera cały sens. To jest moje zdanie (jako autora - więc subiektywne). Dziękuję za wyrażenie opinii i również serdecznie pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława piękna liryka pejzażowa z nutą straty. Cudownie napisane.
    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...